Jerzy Haszczyński: Kto realizuje cele polskiej prezydencji w UE? Ministra Szłapkę poznały miliony

Połowa naszej prezydencji w Unii Europejskiej za nami. To jednak nie Polska ma największe zasługi w realizacji jej hasła „Bezpieczeństwo, Europo!”, lecz Francja i Wielka Brytania.

Publikacja: 01.04.2025 09:00

Minister do spraw Unii Europejskiej Adam Szłapka (z lewej) przed konferencja prasową, podsumowującą

Minister do spraw Unii Europejskiej Adam Szłapka (z lewej) przed konferencja prasową, podsumowującą pierwszą połowę polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej

Foto: PAP/Tomasz Gzell

Gdy 1 stycznia Polska przejmowała półroczne przewodnictwo w Unii, Donald Trump jeszcze nie był prezydentem Stanów Zjednoczonych. Już wtedy było jasne, że nie będzie z nim lekko, ale gdy trzy tygodnie później stał się oficjalnie najważniejszym przywódcą Zachodu, szybko tak przeraził sojuszników, że zaczęli mówić o samodzielnej obronie Europy i przejęciu odpowiedzialności za bezpieczeństwo Ukrainy. 

Ale to nie Polska stanęła na czele ruchu bezpiecznej Europy i koalicji przyjaciół Ukrainy. Mimo przewodnictwa w UE to nie Polska zaczęła organizować spotkania przywódców. Ich zapraszali do Paryża i Londynu prezydent Emmanuel Macron i premier Keir Starmer. W ręce Macrona i Starmera oddaliśmy sprawy wojny w Ukrainie. To oni dwaj mają największe zasługi w realizacji hasła polskiej prezydencji „Bezpieczeństwo, Europo!”, choć kraj Starmera nie należy już do Unii.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Komentarze
Jacek Nizinkiewicz: Co ma Kaczyński, czego nie ma Tusk? I czy ma to Sikorski?
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Kłamstwa Brauna o Auschwitz uderzają w polską rację stanu. Czy ten scenariusz pisano cyrylicą?
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Grzegorz Braun - test przyzwoitości dla Jarosława Kaczyńskiego
Komentarze
Robert Gwiazdowski: Kto ma decydować o tym, kto może zostać wpuszczony do kraju?
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Relacje z Trumpem pierwszym testem, ale i szansą dla Nawrockiego
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama