Reklama

Rząd Platformy uderzył w demokrację

Nawet jeden sygnał o nielegalnym podsłuchiwaniu dziennikarzy przez służby mógłby stanowić ostrzeżenie o zagrożeniu dla demokracji.

Aktualizacja: 12.01.2016 21:49 Publikacja: 12.01.2016 19:21

Michał Szułdrzyński

Michał Szułdrzyński

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Niestety, nie mamy do czynienia z jednym sygnałem, ale całą serią sygnałów, które powinny wywołać alarm. I nie chodzi tym razem o zagrożenie ze strony PiS, ale Platformy.

Z audytu przygotowanego przez Biuro Kontroli Policji wynika, że po wybuchu afery podsłuchowej powołano dwie specgrupy, które zajmowały się jej wyjaśnieniem, a część metod, jakie stosowały, była bezprawna. Inwigilowano piszących o aferze taśmowej dziennikarzy, a nawet ich rodziny. Jeśli te informacje się potwierdzą, będziemy mieli do czynienia ze skandalem niezwykłych rozmiarów.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Karol Nawrocki z prezentem od Donalda Trumpa. Donald Tusk musi się cofnąć
Komentarze
Robert Gwiazdowski: Aferka KPO. Czy wystarczy nie defraudować?
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Karol Nawrocki rozmawiał z Donaldem Trumpem dzięki kanclerzowi Niemiec
Komentarze
Michał Płociński: Karol Nawrocki szybko przejął kontakty z Donaldem Trumpem. Uznał, że wóz albo przewóz
Komentarze
Rusłan Szoszyn: O czym nie mówi Maks Korż
Reklama
Reklama