Reklama

Głosić naukę w porę i nie w porę

Mój poniedziałkowy artykuł na temat projektu zmiany ustawy o planowaniu rodziny zmierzający do całkowitej ochrony życia poczętego, który przed kilkoma dniami trafił do Sejmu, wzbudził spore kontrowersje. Wywołał też nieporozumienia, które wymagają wyjaśnienia.

Aktualizacja: 22.03.2016 21:58 Publikacja: 22.03.2016 19:44

Głosić naukę w porę i nie w porę

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Pisząc o niepokoju w PiS związanym z działaniem organizacji pro life, powołałem się na relację jednego z polityków partii rządzącej, z której wynika, że politycy PiS pragnęliby, aby przewodniczący episkopatu abp Stanisław Gądecki przekonał obrońców życia do odłożenia w czasie starań o zaostrzenie przepisów antyaborcyjnych.

Na publikację zareagował oświadczeniem rzecznik episkopatu ks. Paweł Rytel-Andrianik, pisząc, że „nie ma żadnej presji ze strony obecnie rządzących, która miałaby na celu zmianę stanowiska przewodniczącego KEP abp. Stanisława Gądeckiego w sprawie ochrony każdego życia ludzkiego. Ze swej strony, przewodniczący episkopatu zawsze stara się przypominać nauczanie Kościoła katolickiego o potrzebie ochrony życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci".

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Rosja testuje Polskę. Wszyscy musimy szybko dorosnąć
Komentarze
Jan Zielonka: Czy Unia Europejska jest silna, czy słaba?
Komentarze
Zuzanna Dąbrowska: Fotka z Braunem w drodze do Unii
Komentarze
Marek Cichocki: Polacy starają się być konsekwentnie polscy
Komentarze
Bogusław Chrabota: Statek Nawrockiego płynie na rafy
Reklama
Reklama