Reklama
Rozwiń

Chrabota: Trybunał Stanu w grze

Przejęcie prezesury Sądu Najwyższego przez sprzyjającego PiS sędziego ułatwi rozliczanie polityków opozycji przed Trybunałem Stanu. A przed nami seria wyborów.

Aktualizacja: 25.07.2018 20:25 Publikacja: 25.07.2018 19:46

Chrabota: Trybunał Stanu w grze

Foto: Jakub Szymański, KPRP

W Senacie niemal bez szemrania (szemrali nieco senatorowie PO) przeszły kolejne nowelizacje ustaw dotyczących SN. Teraz musi się opowiedzieć długopis leżący na biurku prezydenta RP. Nie mam wątpliwości, że nie zabraknie w nim tuszu.

Prezydent zapewne jest już dogadany w sprawie pogrzebania referendum konstytucyjnego i karmi się złudzeniami w sprawie poparcia przez PiS swojej kandydatury na drugą kadencję, więc pewnie zalegalizuje to pisane naprędce, akcydensowe prawo. Choć warto przypomnieć, że rok temu zawetował dwie ustawy sądowe, tłumacząc, że dają one ministrowi sprawiedliwości zbyt duży wpływ na sądownictwo. Działanie nowej KRS pokazuje, że wpływy ministra sprawiedliwości w sądownictwie zamiast się zmniejszyć, rosną. Teoretycznie precedens może się powtórzyć. Gdyby jednak nie, podpisanie nowelizacji przyspieszy wybór podległego PiS, pierwszego prezesa SN i doleje oliwy do buchającego wysoko ognia konfliktu na szczytach wymiaru sprawiedliwości.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Komentarze
Jędrzej Bielecki: Pyrrusowe zwycięstwo Trumpa
Komentarze
Maciej Miłosz: Wiceminister obrony próbuje sił w stand-upie
Komentarze
Marek Kozubal: Sławomir Cenckiewicz, harcownik na czele BBN
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Po decyzji SN w sprawie wyborów prezydenckich. Polska musi iść do przodu
Komentarze
Bogusław Chrabota: Donald Tusk brnie w granicę. To bardzo ryzykowne