Reklama

Szułdrzyński: Kto padnie ofiarą szarańczy

Po piątkowej debacie kandydatów na prezydenta Warszawy oraz po weekendowych wystąpieniach partyjnych liderów jesteśmy już na ostatniej prostej przed wyborami. To zapewne ten ostatni weekend rozstrzygnie o wyniku wyborów samorządowych, które będą pierwszym testem strategii politycznych poszczególnych partii i koalicji politycznych.

Aktualizacja: 14.10.2018 21:45 Publikacja: 14.10.2018 18:29

Szułdrzyński: Kto padnie ofiarą szarańczy

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

PiS oparło kampanię na dwóch filarach. Pierwszym była popularność premiera Mateusza Morawieckiego, który objeżdżał w ostatnich tygodniach Polskę i występował na konwencjach regionalnych z Jarosławem Kaczyńskim, wspierając poszczególnych kandydatów. Drugim filarem był przekaz o dotrzymywaniu obietnic przez rząd PiS. Chodziło więc o to, by zbliżające się wybory zmienić w plebiscyt poparcia dla PiS, by wszyscy, którzy są zadowoleni z rządów prawicy, oddali głos na kandydatów tej partii w samorządzie. Dobra sytuacja ekonomiczna, podniesienie ratingu Polski przez agencję S&P oraz całkiem niezłe wyniki, jakie dostaje PiS w kolejnych sondażach, stały się dźwignią tej kampanii.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Komentarze
Tomasz Krzyżak: Winę za znaczący spadek zaufania do Kościoła ponoszą wyłącznie biskupi
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Wyryki, drony i rakieta. Jak Rosja rozgrywa chaos informacyjny w Polsce
Komentarze
Marek Kozubal: Wyryki niech się wszystkim wryją w pamięć. Wojsku i rządowi też
Komentarze
Jacek Czaputowicz: Minister Wang Yi w Warszawie. Nie jest to najlepszy adresat apeli, by Chiny wpłynęły na Putina
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Niemiecka broń zamiast reparacji. Nie tędy droga do pojednania
Reklama
Reklama