Dlaczego można atakować Kaczyńskich

Ucieszyłem się po wyborach marszałka i wicemarszałków Sejmu. To dobrze, że w Prezydium ważniejszej izby parlamentu nie będzie tak konfliktowych i agresywnych polityków jak senator Zbigniew Romaszewski.

Publikacja: 08.11.2007 23:33

To dobrze, że polityczne cuda będą realizowali koncyliacyjni i chętni do współpracy z opozycją marszałek Bronisław Komorowski i wicemarszałek Stefan Niesiołowski, a nie - na przykład - ziejący zoologiczną nienawiścią do przeciwników Jarosław Kaczyński.

Biję się w pierś - w odruchu niesprawiedliwej komentatorskiej pasji nazwałem przedwczoraj w Radiu Tok FM panów marszałków z PO bulterierami Platformy. Niniejszym za to przepraszam, bo nie wolno przyrównywać dobrego spokojnego człowieka do agresywnego i niebezpiecznego psa.

A panowie marszałkowie są łagodni jak aniołki z oleodruku. Czyż Niesiołowski mógłby kiedyś zarzucić swoim politycznym przeciwnikom “paskudne kompleksy”, “małostkowość, mściwość”, “kłótliwość i charakteropatię”, prowadzenie “polityki opartej na szantażu, upokarzaniu i poniżaniu”, porównywać ich do Gomułki i twierdzić, że są paranoikami? Czy Komorowski posunąłby się do tego, aby obsesyjnie komentować fakt, że jego polityczni konkurenci są bliźniakami? Czy wyobrażacie sobie państwo, że mógłby powiedzieć, iż nie mają pięciorga dzieci, jak on, ale tylko kota, i że nie mogą już urosnąć o 15 centymetrów?

Przecież gdyby któryś z obecnych marszałków z PO kiedyś tak dalece przekroczył reguły zwyczajnej codziennej kultury, media na pewno jednym głosem wystąpiłyby w obronie zaatakowanych - czyli braci Kaczyńskich.

A Jarosław Kaczyński miałby wreszcie alibi dla swoich słów o “innych szatanach” i dla paru kolejnych, mniej poetyckich, a politycznie mocnych metafor. Tych, które dziś się tak łatwo tłumaczy jego zajadłością i złymi cechami charakteru.

To dobrze, że polityczne cuda będą realizowali koncyliacyjni i chętni do współpracy z opozycją marszałek Bronisław Komorowski i wicemarszałek Stefan Niesiołowski, a nie - na przykład - ziejący zoologiczną nienawiścią do przeciwników Jarosław Kaczyński.

Biję się w pierś - w odruchu niesprawiedliwej komentatorskiej pasji nazwałem przedwczoraj w Radiu Tok FM panów marszałków z PO bulterierami Platformy. Niniejszym za to przepraszam, bo nie wolno przyrównywać dobrego spokojnego człowieka do agresywnego i niebezpiecznego psa.

Komentarze
Jędrzej Bielecki: Emmanuel Macron wskazuje nowego premiera Francji. I zarazem traci inicjatywę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Rafał, pardon maj frencz!
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Rok rządu Tuska. Normalność spowszedniała, polaryzacja największym wyzwaniem
Komentarze
Jacek Nizinkiewicz: Rok rządów Tuska na 3+. Dlaczego nie jest lepiej?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Komentarze
Bogusław Chrabota: O dotacji dla PiS rozstrzygną nie sędziowie SN, a polityka