Reklama

Krzyżak: Jak kłamstwo łasi się do prawdy

Zarówno premie, jak i loty marszałka Marka Kuchcińskiego dałoby się spokojnie opinii publicznej wytłumaczyć, gdyby nie fakt, że za obiema sprawami kryły się niedomówienia, a nawet kłamstwo.

Aktualizacja: 06.08.2019 06:09 Publikacja: 05.08.2019 19:33

Krzyżak: Jak kłamstwo łasi się do prawdy

Foto: Fotorzepa/ Piotr Guzik

Za prywatny przelot żony z Rzeszowa do Warszawy na pokładzie rządowego samolotu marszałek Marek Kuchciński ma wpłacić na fundusz modernizacji armii 28 tys. zł. Wcześniej za kilka podróży członków rodziny wpłacił już 15 tys. zł na klinikę Budzik oraz Caritas. Dobrze, że po kilku dniach milczenia i gorączkowego analizowania wszystkich swoich przelotów marszałek wreszcie zabrał głos i przeprosił tych, których uraziło jego postępowanie w kwestii rodzinnych podróży – chociaż niemal na jednym tchu stwierdził, że prawo nie zostało złamane. Jeśli nie było przekroczenia prawa (instrukcja o lotach HEAD mówi, że chyba jednak było, ale tym niech zajmą się prawnicy), to o co cały ten szum? Przecież w przeszłości inni politycy także zabierali na pokład swoje rodziny.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Komentarze
Bogusław Chrabota: Szczyt Wołodymyr Zełenski-Władimir Putin w Budapeszcie? Trzeba to zablokować
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Gdy dzieje się historia, rząd i prezydent spierają się o to, kto ma krótsze spodenki
Komentarze
Jacek Czaputowicz: Karol Nawrocki pojedzie do Waszyngtonu jako petent, a nie podmiotowy lider
Komentarze
Estera Flieger: Konflikt Nawrockiego z Tuskiem to ściema. Żaden nie chciał lecieć do USA
Komentarze
Jerzy Surdykowski: Solidarność jest dłużniczką powstania warszawskiego
Reklama
Reklama