Reklama

Bielecki: Pierwszy “deal” prezydenta Trumpa

Po przeszło godzinnej rozmowie z brytyjską premier, amerykański prezydent ogłosił, że “jest jak najbardziej zaangażowany w trwałość NATO”. A pytany o możliwość zniesienia sankcji wobec Rosji oświadczył, że “jest to bardzo wczesny etap negocjacji”. Temat pojawił się w związku z zapowiedzią rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa z Władimirem Putinem w sobotę.

Aktualizacja: 28.01.2017 04:54 Publikacja: 27.01.2017 20:54

Bielecki: Pierwszy “deal” prezydenta Trumpa

Foto: AFP

W ten sposób Theresa May uzyskała zapewnienie, że podstawy solidarności transatlantyckiej zostaną przynajmniej na jakiś czas utrzymane.

Ale Trump nie byłby sobą, gdyby w zamian czegoś nie uzyskał, nie zawarł, jak mówi, "dealu".
Właśnie dlatego May, w imieniu najstarszej demokracji świata, wprowadziła miliardera i politycznego parweniusza na "polityczne salony". Zapowiedziała, że prezydent USA jeszcze w tym roku zostanie zaproszony do odbycia "wizyty państwowej" w Wielkiej Brytanii, co oznacza także nocleg w Pałacu Buckingham i obiad wydany przez królową. To wielki honor, bo takich wizyt nie organizuje się nad Tamizą więcej niż dwie w ciągu roku. May pochwaliła też Trumpa mówiąc, że "oddał znowu władzę w ręce ludu".

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Komentarze
Jacek Czaputowicz: Minister Wang Yi w Warszawie. Nie jest to najlepszy adresat apeli, by Chiny wpłynęły na Putina
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Niemiecka broń zamiast reparacji. Nie tędy droga do pojednania
Komentarze
Jacek Czaputowicz: Kiedy żądanie reparacji od Niemiec staje się sprzeczne z polską racją stanu?
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Najnowsze wiadomości z pola walki z AfD
Komentarze
Rusłan Szoszyn: Czy zamknięta granica otrzeźwi Aleksandra Łukaszenkę? Niekoniecznie
Reklama
Reklama