W czwartek spod gruzów budynku w Hatay, po 79 godzinach, wydobyto żywego, dwumiesięcznego chłopczyka, co daje nadzieje ratownikom na znalezienie pod gruzami żywych ludzi. Jednak zespoły ratowników walczą z czasem - niskie temperatury panujące na południu Turcji sprawiają, że z każdą godziną szanse na wydobycie spod gruzów żywych ludzi maleją.
Tureckie władze przyznają, że poniedziałkowe trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,8 wiąże się z "bardzo poważnymi trudnościami" jeśli chodzi o przeprowadzenie wyborów prezydenckich i parlamentarnych zaplanowanych na 14 maja.
Czytaj więcej
Trzęsienie ziemi umacnia prezydenta Asada, przedłużając agonię kraju pogrążonego od 12 lat w wewnętrznym konflikcie zbrojnym.
W wyborach z 14 maja prezydent Turcji, Recep Tayyip Erdogan, rządzący krajem od 2003 roku (w latach 2003-2014 jako premier) będzie ubiegać się o reelekcję. Jednak niezadowolenie mieszkańców dotkniętych trzęsieniem ziemi prowincji Turcji z tempa akcji ratunkowej może wpłynąć na jego wynik wyborczy, jeśli wybory odbędą się w zaplanowanym terminie - zauważa Reuters.