Regulacja wyznaczająca wysokość rekompensaty za naruszenie autorskich praw majątkowych jest niekonstytucyjna – orzekł we wtorek 23 czerwca 2015 r. Trybunał Konstytucyjny. Zgodnie z prawem autorskim za zawinione naruszenie takich praw ich właścicielowi przysługuje zapłata trzykrotności stosownego wynagrodzenia. To zbyt surowa sankcja – uznał TK. Spraw, w których miał zastosowanie, było wiele, a niektóre opiewały na wysokie kwoty. Wyrok oznacza złagodzenie ochrony twórców.
Ochrona twórców
Trybunał rozpatrywał skargę spółki UPC. Kwestionowała ona konstytucyjność art. 79 ust. 1 lit. b prawa autorskiego. Uprawnia on twórcę czy firmę do żądania od osoby, która naruszyła ich autorskie prawa majątkowe, zapłaty dwukrotności, a w przypadku zawinionego naruszenia – trzykrotności wynagrodzenia, które by się należało za udzielenie zgody (licencji) na korzystanie z utworu. Zdaniem UPC przepis ten jest represyjny i narusza równe traktowanie podmiotów.
Dwa lata temu spółka przegrała proces ze Stowarzyszeniem Filmowców Polskich o wysokość stawki, odpłatności za reemisję programów. Chodziło o rozstrzygnięcie, czy ma to być 1,6 proc. jej dochodów czy 2,2 proc. Sądy, uznając, że jest to 2,2 proc., zasądziły nie tylko dopłatę, ale dodatkowo dwukrotność tego wynagrodzenia na podstawie zakwestionowanego przepisu. W efekcie sąd zasądził 40 mln zł. UPC zaskarżyło do TK przepis o potrójnym wynagrodzeniu.
Jej pełnomocnik mecenas Adam Jucewicz wskazywał na rozprawie, że majątkowe prawa autorskie nie są w niczym lepsze od innych form własności i nie ma uzasadnienia dla tak szczególnej ochrony.
Skargę poparł rzecznik praw obywatelskich, który już dwa lata temu przesłał ministrowi kultury zastrzeżenia do zaskarżonego przepisu. Wskazał, że deklarowane w ustawie naprawienie wyrządzonej szkody przekształca się w swoistą karę cywilną.