Dzienniki Ustaw za darmo w Internecie

Od 1 maja powinny ukazywać się elektroniczne Dzienniki Ustaw. Rząd obiecuje, że dotrzyma przesuwanego dwukrotnie terminu tej prawdziwej rewolucji w dostępie do prawa

Aktualizacja: 11.02.2008 11:48 Publikacja: 08.02.2008 05:58

Jeśli tak się stanie, to o obowiązujących ustawach i rozporządzeniach będziemy mogli dowiadywać się szybciej i za darmo z rządowych stron internetowych. To byłoby nie tylko ułatwienie dla prawników i obywateli, ale także znaczący krok w budowie państwa prawa.

Z informacji przekazanych „Rz” przez Centrum Informacji Rządu wynika, iż wyznaczony przepisami na 1 maja 2008 r. termin wydawania dzienników urzędowych, takich jak Dziennik Ustaw i Monitor Polski również w formie elektronicznej zostanie dotrzymany. Tak obiecuje CIR, powołując się na wydające Dzienniki w imieniu premiera Centrum Obsługi Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, które przygotowuje to przedsięwzięcie. Ostrożniej wypowiada się Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji odpowiedzialne za informatyzację administracji.

– Trwają jeszcze prace nad normującym kwestie techniczne rozporządzeniem. Procedura legislacyjna się przedłuża, bo są trudności z uzgodnieniem ostatecznej wersji załącznika dookreślającego katalog znaczników (XML) aktów normatywnych wytwarzanych w postaci elektronicznej. Mamy jednak nadzieję, że trudności uda się usunąć na tyle wcześnie, by zdążyć przed 1 maja – informuje „Rz” Wioletta Paprocka z MSWiA.

Problemy techniczne mogą zatem pokrzyżować plany. Gdyby nie udało się dochować terminu pierwszomajowego, znów konieczna byłaby wcześniejsza zmiana ustawy o ogłaszaniu aktów normatywnych. Pierwszym oficjalnym terminem uruchomienia elektronicznych publikatorów aktów prawnych był 1 stycznia 2006 r., potem przesunięto go na 1 lipca 2006 r. następnie na 1 maja 2008 r. Czy tym razem rządowym informatykom uda się zakończyć prace na czas? Jednym z najważniejszych zagadnień jest zabezpieczenie internetowego Dziennika Ustaw przed próbami ingerencji w jego treść. Nietrudno wyobrazić sobie skutki ataku hakerów fałszujących jakąś ważną ustawę.

Tym bardziej że elektroniczny Dziennik i Monitor Polski mają być takim samym oficjalnym źródłem prawa, jakim teraz są papierowe. Dzisiaj zamieszczanym na internetowej stronie CO KPRM zeskanowanym pierwszym stronom tych wydawnictw towarzyszy zastrzeżenie, iż ich treść „nie stanowi źródła prawa, lecz jest tylko ich zapisem elektronicznym”. I z uwagi na niedoskonałość zabezpieczeń chroniących przed nieuprawnionym dostępem do Internetu wydawca nie ponosi za ich treść odpowiedzialności. Inne głosi, iż publikowane wydawnictwa mogą ukazywać się nawet z kilkudniowym opóźnieniem.

Od 1 maja ma być zupełnie inaczej. Elektroniczna publikacja przepisów przyspieszy dostęp obywateli do informacji o zaczynającym obowiązywać prawie. Każdy, kto ma Internet, będzie mógł poznać urzędową, tzw. autentyczną treść aktu prawnego już w dniu, w którym on się ukaże w wirtualnym Dzienniku Ustaw. Bez szukania wydrukowanego egzemplarza w punktach sprzedaży, bez czekania na pocztową prenumeratę. A przecież nie tak rzadko rozporządzenia wchodzą w życie już z dniem ogłoszenia.

Michał Bernaczyk, adiunkt na Wydziale Prawa Uniwersytetu Wrocławskiego

Elektroniczne dzienniki urzędowe dostępne nieodpłatnie w Internecie to rewolucja w ostatnim stadium procesu ustawodawczego. Zapewnią obywatelom rzeczywisty dostęp do informacji o obowiązującym prawie. Nie zapominajmy też, że elektroniczna postać dotyczy wszystkich dzienników urzędowych wymienionych w art. 8 ustawy o ogłaszaniu aktów normatywnych. Dlatego wyrażam obawę o wdrożenie tych przepisów przede wszystkim w jednostkach samorządu terytorialnego. Niepokoją też długo trwające prace nad rozporządzeniami oraz brak przemyślanej nowelizacji art. 16 wspomnianej ustawy. Brak alternatywnego trybu ogłaszania tekstu jednolitego w formie elektronicznej po każdej zmianie pozbawia nas dostępu do czytelnego prawa, a to oznacza, że elektroniczne dzienniki w znikomym stopniu złagodzą skutki jego inflacji.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora: i.walencik@rp.pl

Jeśli tak się stanie, to o obowiązujących ustawach i rozporządzeniach będziemy mogli dowiadywać się szybciej i za darmo z rządowych stron internetowych. To byłoby nie tylko ułatwienie dla prawników i obywateli, ale także znaczący krok w budowie państwa prawa.

Z informacji przekazanych „Rz” przez Centrum Informacji Rządu wynika, iż wyznaczony przepisami na 1 maja 2008 r. termin wydawania dzienników urzędowych, takich jak Dziennik Ustaw i Monitor Polski również w formie elektronicznej zostanie dotrzymany. Tak obiecuje CIR, powołując się na wydające Dzienniki w imieniu premiera Centrum Obsługi Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, które przygotowuje to przedsięwzięcie. Ostrożniej wypowiada się Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji odpowiedzialne za informatyzację administracji.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów