Reklama

Wadliwe radary na złom

Kontrowersyjne „suszarki" Iskra-1 znikną z dróg. Zastąpią je nowoczesne urządzenia laserowe.

Aktualizacja: 15.09.2017 08:02 Publikacja: 14.09.2017 20:02

Wadliwe radary na złom

Foto: Fotorzepa, Sławoir Mielnik

Po latach sztywnego stanowiska szefostwa policji, które – mimo fali krytyki ze strony kierowców i samych policjantów – twierdziło, że Iskra-1 nie budzi zastrzeżeń, szykuje się zwrot.

Komenda Główna Policji zapowiada rezygnację z urządzeń, które nie posiadają „zalecanej rejestracji obrazu".

„Radarowe mierniki Iskra-1 będą sukcesywnie wycofywane i zastępowane przez nowe urządzenia pomiarowe" – zapewnia Helena Michalak, zastępca komendanta głównego, w piśmie do policyjnych związkowców, którego treść poznała „Rzeczpospolita".

Policja (według danych na koniec 2016 r.) korzysta z 458 takich urządzeń. Przestarzałe technologicznie, wycofane z krajów zachodnich, u nas wciąż są używane do namierzania piratów drogowych.

Problem jednak w tym, że ich pomiary mocno fałszują rzeczywistość. – To urządzenie nieprecyzyjne, często podaje niedokładne wartości i nie identyfikuje pojazdu. Czasami auto jedzie 50 km/h, a wskazanie Iskry-1 zawyża prędkość np. o 40 km – tłumaczy Rafał Jankowski, przewodniczący NSZZ Policjantów, przytaczając powszechne opinie funkcjonariuszy ruchu drogowego użytkujących ten sprzęt.

Reklama
Reklama

Dzieje się tak, bo gdy drogą porusza się wiele pojazdów, stosowane wciąż przez drogówkę urządzenie nie potrafi precyzyjnie wskazać, którego pojazdu dany pomiar dotyczy.

– To jak gra w rosyjską ruletkę – twierdzą kierowcy. W sieci działają portale z radami, jak podważyć pomiar, a także przytaczające wyroki sądów korzystne dla kierowców, którzy odmówili przyjęcia mandatu.

Z „suszarkami" walczył też za pomocą interpelacji poseł Piotr Liroy-Marzec.

Wreszcie wzięło to sobie do serca kierownictwo policji i postanowiło wycofać urządzenia.

Jednak „suszarki" nie znikną od razu. – Będą wycofywane stopniowo – mówi Antoni Rzeczkowski z KGP. Komenda Główna nie podaje, kiedy trafią na złom. Wiele wskazuje na to, że zdecydowana większość zostanie usunięta do końca przyszłego roku.

Zastąpią je wówczas fotoradary nowej generacji, rejestrujące prędkość i obraz. W przetargu już wybrano dostawcę 400 nowoczesnych urządzeń.

Reklama
Reklama

– 200 laserowych mierników prędkości z wizualizacją trafi na wyposażenie policjantów jeszcze w tym roku, kolejne 200 w przyszłym – podkreśla Antoni Rzeczkowski.

Prof. Brunon Hołyst, kryminolog, uważa, że kontrowersyjne urządzenia powinny być wycofane jak najszybciej. – Wskazania z takich urządzeń muszą być precyzyjne i nie budzić żadnych wątpliwości. Jeśli radar wskaże, że kierowca przekroczył prędkość o ponad 50 km/h, grozi to odebraniem mu prawa jazdy – zaznacza prof. Hołyst. – Przez takie nieprecyzyjne wskazania wiele spraw muszą rozstrzygać sądy, które i tak mają co robić – podsumowuje.

Policyjni związkowcy mówią, że do tej pory zapadło ok. 2 tys. wyroków korzystnych dla kierowców, którzy zakwestionowali wynik z Iskry-1. >A7

Po latach sztywnego stanowiska szefostwa policji, które – mimo fali krytyki ze strony kierowców i samych policjantów – twierdziło, że Iskra-1 nie budzi zastrzeżeń, szykuje się zwrot.

Komenda Główna Policji zapowiada rezygnację z urządzeń, które nie posiadają „zalecanej rejestracji obrazu".

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Służby
Ujawniamy kulisy cofnięcia Sławomirowi Cenckiewiczowi dostępu do tajemnic
Służby
Policja zlikwidowała największą w Polsce fabrykę fałszywych leków
Służby
Sławomir Cenckiewicz o incydencie w Wyrykach: mam propozycję dla dżentelmenów z rządu Donalda Tuska
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Służby
Turyści czy szpiedzy? Obcokrajowców ciągnie do strategicznych obiektów w Polsce
Materiał Promocyjny
Nowy Ursus to wyjątkowy projekt mieszkaniowy w historii Ronsona
Reklama
Reklama