Przedstawiając dziś plany rządu związane z sektorem spożywczym, wiceminister Artur Soboń z Ministerstwa Aktywów Państwowych mówił sporo o systemie mającym zapewnić rolnikom jak najlepsze ceny, ale także zdradził, że w ramach Polskiego Holdingu Spożywczego plany nie ograniczają się tylko do produkowania żywności. Rząd rozważa także obecność na rynku detalicznym.
- Sieć sklepów kontrolowana przez państwo byłaby na pewno uzupełnieniem tego, nad czym pracujemy, czyli obecności państwa na kilku rynkach w ramach przetwórstwa produktów rolno-spożywczych – powiedział wiceminister Soboń w rozmowie z serwisem Money.pl.
Artur Soboń stwierdził przy tym, że nie byłoby to raczej budowanie sieci handlowej od zera. Bardziej prawdopodobnym scenariuszem rozpoczęcia przez rząd bitwy o handel byłoby zakupienie już obecnej na rynku sieci handlowej, co pozwoliłoby od razu korzystać z efektu skali, istotnego w tym biznesie. Dociskany przez dziennikarza nie odpowiedział jednak czy rząd wolałby kupić Żabkę czy Biedronkę. Nie zdradził też, czy wkroczenie państwa z powrotem do sektora handlu detalicznego zaczęłoby się od konsolidacji drobnych sieci obecnych w niektórych województwach.
Czytaj także: Niedziele handlowe 2020. W te niedziele będzie można zrobić zakupy w 2020 roku