– Zamierzamy podwoić liczbę punktów. Interesują nas głównie duże miasta, ich główne ulice z dużym natężeniem ruchu oraz większe osiedla – tłumaczy „Rzeczpospolitej" Izabela Cicha, rzeczniczka Ruchu, do której należą sklepy marki Superac. Właściciel kiosków markety ma już w Warszawie, Krakowie, Katowicach, Trójmieście, Wrocławiu i Poznaniu. Na cel bierze kolejne lokalizacje.

Superac to zupełnie nowy koncept stworzony przez Ruch. Uruchamiany je w miejscach, gdzie punkty mają wejście z ulicy. Obecnie sieć liczy 10 takich sklepów. – Coraz większe jest zapotrzebowanie na rodzaj sklepów, w których klient dokona szybkich podstawowych zakupów spożywczych. Oprócz dobrze dobranej lokalizacji oraz asortymentu, klienci bardzo zwracają uwagę na milą i pomocną obsługę. Stawiamy na agentów zaangażowanych, którzy mają doświadczenie handlowym w podobnych formatach sklepów – podkreśla nasza rozmówczyni.

Obecnie Ruch jest na etapie pozyskiwania nowych lokalizacji. – Widzimy, że najlepiej w naszym koncepcie sprawdzają się nieruchomości w przedziale od 50 do 100 m kw. – wyjaśniają w spółce. Firma szuka również osób chętnych, by taki punkt prowadzić.

W Superacu, poza ofertą świeżych produktów na śniadanie i kolacje oraz napojów, w tym także alkoholi, będzie można odebrać lub nadać paczkę, list, opłacić rachunki, czy kupić los Lotto. Nie wykluczone, że w punktach prowadzona będzie też sprzedaż ubezpieczeń OC samochodów, czy tzw. szybkich pożyczek.