Ziemniaki, popularne warzywo i jedna z podstaw żywienia w wielu polskich domach w sierpniu były aż ponad 67 proc. droższe niż przed rokiem – wynika z cyklicznego raportu UCE Research i Uczelni WSB Merito. Ogółem ceny w sklepach wzrosły średnio rok do roku o 12,4 proc. Według tej samej metodologii w lipcu było to 15,5 proc., a w czerwcu 18,1 proc.
Dane obejmują 17 kategorii i ponad 100 najczęściej wybieranych przez konsumentów produktów codziennego użytku. Łącznie zestawiono ze sobą ponad 77 tys. cen detalicznych z przeszło 35 tys. sklepów należących do 62 sieci handlowych.
Ceny idą w górę
Z raportu wynika, że teraz najbardziej drożeje chemia gospodarcza, ze wzrostem 26,3 proc. r./r. – w lipcu to było 24,6 proc., ale w czerwcu jeszcze więcej, bo aż 34,6 proc. Poprzednim liderem wzrostu cen były warzywa, teraz ceny wielu uspokoiły się, poza choćby wspomnianymi ziemniakami, w sierpniu droższymi 67,4 proc. niż rok temu. W poprzednich miesiącach cebula czy marchew nawet w ujęciu rocznym podwajały ceny. W każdej kolejnej edycji nowe kategorie zaskakują skokami cen.
– Za wzrostem cen chemii stoją przede wszystkim wysokie koszty produkcji i sytuacja ta utrzymuje się od dłuższego czasu. Niestety, nie widać symptomów wskazujących na to, by sytuacja się zmieniła i dynamika wzrostu cen może się tutaj wahać, w zależności od zmian na rynkach energii, paliw i półproduktów niezbędnych do produkcji – mówi Artur Fiks, ekspert na Uczelni WSB Merito.