Klienci oszczędzają, sklepy się zadłużają. Nadchodzą ciężkie czasy w handlu

Od sierpnia firmy znów mają coraz większe problemy ze spłatą zobowiązań. W sumie sektor ma niemal 2,1 mld zł opóźnionych płatności.

Publikacja: 28.11.2022 21:17

Klienci oszczędzają, sklepy się zadłużają. Nadchodzą ciężkie czasy w handlu

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

materiały prasowe

Obecnie długi ma 64,5 tys. firm z sektora – wynika z danych Krajowego Rejestru Długów, które „Rzeczpospolita” poznała jako pierwsza. Najtrudniejsza sytuacja była w sierpniu 2021 r., kiedy długi zbliżyły się do 3 mld zł. Od tego czasu spadły, ale od sierpnia znowu rosną.

Sytuacja sklepów jest coraz trudniejsza, bo choć sprzedaż wartościowo rośnie (co jest efektem wyższych cen), to ilościowo się kurczy – według GfK po trzech kwartałach już o 2 proc. Stało się tak mimo wydatków uchodźców z Ukrainy, którzy wydali w sklepach i na usługi 2,1 mld zł, czyli dwa razy więcej niż w 2021 r. – Najbliższe miesiące prawdopodobnie nie będą łatwe dla handlu, ale gorący okres świątecznych zakupów powinien pomóc branży zwiększyć obroty. Mimo że rynek zaczął się odbudowywać po pandemii, to jego wzrost zdusiła inflacja, która wymusza oszczędności w portfelach Polaków – mówi Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej. – Malejące od września ubiegłego roku zadłużenie było pozytywnym sygnałem regeneracji sektora, ale obecnie widać ponowny przyrost zadłużenia. Kolejny kwartał pokaże, czy to chwilowe osłabienie kondycji czy długotrwały trend – dodaje.

Firmy gorączkowo przygotowują się do sezonu, ale już skromna skala obniżek w związku z Black Friday, mimo wysokiego zainteresowania konsumentów akcją, pokazuje, że możliwości się kończą. Presja na ceny jest ogromna, co trzeci produkt sprzedawany jest w promocji, ale taka sytuacja nie może się utrzymywać w nieskończoność.

Czytaj więcej

Tegoroczny Black Friday rozczarował. Kryzys zagląda w oczy kurierom

– To ostatni rok, a w zasadzie okres przedświąteczny, kiedy nie zaobserwujemy zaciskania pasa, a wydatki utrzymają się na poziomie z poprzednich lat. Do wielu osób nadal nie dotarła informacja, że idą naprawdę ciężkie czasy i nie oswoiliśmy się z tym. Część może też pomyśleć, że na zaciskanie pasa przyjdzie jeszcze czas i to ostatni moment, kiedy możemy pozwolić sobie na nieco więcej – mówi prof. Grzegorz Karasiewicz, dziekan Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego. – Przyszły rok będzie bardzo trudny zarówno dla pracodawców, jak i konsumentów. Przede wszystkim przez inflację, która prawdopodobnie utrzyma się na bardzo wysokim poziomie. Poważnie zaczniemy odczuwać jej skutki, co przeniesie się na sferę produkcji i konsumpcji – dodaje.

Rekordzistą w zadłużeniu jest przedsiębiorstwo handlowe z Poznania, które jest winne 12,9 mln zł głównie firmom przemysłowym oraz bankom. Najmocniej zadłużone są jednoosobowe działalności – to w sumie 1,1 mld zł.

Także firmy online szykują się na sezon. – Oszczędzanie jest bardzo ważne dla klientów i w tym okresie świątecznym dajemy im jeszcze więcej możliwości robienia zakupów i oszczędzania – mówi Mourad Taoufiki, dyrektor generalny Amazon.pl. – Spodziewamy się, że klienci będą robić zakupy dużo wcześniej w tym roku, dlatego oprócz szerokiego wyboru produktów w niskich cenach chcemy zapewnić najlepsze promocje już teraz. Oferujemy klientom Amazon Prime, jako sposób na zaoszczędzenie na dostawach i rozrywce – dodaje.

Obecnie długi ma 64,5 tys. firm z sektora – wynika z danych Krajowego Rejestru Długów, które „Rzeczpospolita” poznała jako pierwsza. Najtrudniejsza sytuacja była w sierpniu 2021 r., kiedy długi zbliżyły się do 3 mld zł. Od tego czasu spadły, ale od sierpnia znowu rosną.

Sytuacja sklepów jest coraz trudniejsza, bo choć sprzedaż wartościowo rośnie (co jest efektem wyższych cen), to ilościowo się kurczy – według GfK po trzech kwartałach już o 2 proc. Stało się tak mimo wydatków uchodźców z Ukrainy, którzy wydali w sklepach i na usługi 2,1 mld zł, czyli dwa razy więcej niż w 2021 r. – Najbliższe miesiące prawdopodobnie nie będą łatwe dla handlu, ale gorący okres świątecznych zakupów powinien pomóc branży zwiększyć obroty. Mimo że rynek zaczął się odbudowywać po pandemii, to jego wzrost zdusiła inflacja, która wymusza oszczędności w portfelach Polaków – mówi Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej. – Malejące od września ubiegłego roku zadłużenie było pozytywnym sygnałem regeneracji sektora, ale obecnie widać ponowny przyrost zadłużenia. Kolejny kwartał pokaże, czy to chwilowe osłabienie kondycji czy długotrwały trend – dodaje.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Handel
Kończy się czas wielkich promocji w sklepach. Specjalne oferty w innych kanałach
Handel
Żabka szuka franczyzobiorców na ukraińskich portalach
Handel
Brexit uderza w import żywności. Brytyjczycy narzekają na nowe przepisy
Handel
Kanadyjski rząd chce ściągnąć dyskonty. Na liście właściciele Biedronki i Lidla
Handel
VAT uderzył, ceny rosną już mocniej niż w marcu