Z raportu firmy doradczej Strategy& wynika, że z kwoty 91 mld zł wzrostu wydatków aż 21 mld zł to wydatki na odzież. Na elektronikę wzrosną o 19 mld zł, a kosmetyki i leki o 11 mld zł. Te trzy sektory odpowiadają za 54 proc. wzrostu wartości rynku. W 2027 r., według prognoz udział e-handlu w sprzedaży detalicznej wyniesie 17 proc. Autorzy spodziewają się także wzrostu udziału w handlu online platform takich jak Allegro czy Amazon z 45 proc. do ponad 55 proc. w 2027 r.

Głównym polem pojedynku o klienta w przestrzeni cyfrowej staje się szybkość i niezawodność zaspokojenia potrzeb zakupowych. Trend ten widać we wzroście popularności graczy q-commerce oferujących dostawy w 10-15 minut, rosnącą liczbą ofert z opcją dostawy tego samego dnia oraz daleko idące ułatwienia w procesie wymiany i zwrotu zamówionych towarów. Ponadto wzrost wartości zamówień przechodzących przez online stawia przed firmami szansę dostępu do dużych zbiorów danych o klientach, co powoduje ich coraz lepsze profilowanie. Szybki rozwój kompetencji analitycznych, budowa centrów zarządzania posiadanymi danymi oraz eksperymentowanie z nowymi modelami biznesowymi opartymi o wykorzystanie danych będą tymi elementami, które w przyszłości odróżnią zwycięzców od firm pozostających w tyle za zmianami rynkowymi.

- Na polskim rynku e-commerce miało miejsce kilka debiutów, które w istotny sposób wpływają na poziom konkurencji ofertę, ceny i wartość dla klientów końcowych. W gronie debiutantów znaleźli się zarówno operatorzy q-commerce jak i duzi gracze platformowi, którzy zdecydowali się wejść na polski rynek - mówi Maciej Bazyl, dyrektor Strategy& Polska. - Nowi konkurenci, jak również nieustanne poszukiwanie swojego miejsca w przestrzeni online przez wiodące podmioty handlowe działające offline sprawiają, że rynek e-commerce w Polsce ma przed sobą perspektywę dalszych wzrostów w następnych pięciu latach - dodaje.

Czytaj więcej

Kolejny dyskont szuka klientów w internecie