Od świadomości marki do zakupów droga daleka

Na polskim rynku sprzedawców RTV i AGD króluje dziesięć silnych marek, które walczą o 40–50 mld zł, zostawiane co roku w sklepach przez konsumentów.

Publikacja: 24.10.2021 21:00

Od świadomości marki do zakupów droga daleka

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska

„Rzeczpospolita" dotarła do raportu firmy Kearney Polska, który analizuje, jak sprzedawcy sprzętu RTV i AGD radzą sobie na naszym rynku. – Przyjrzeliśmy się temu pod kilkoma kątami. Sprawdzaliśmy, czy klient jest świadomy istnienia danej marki, danego sklepu, czy rozważał zakupy w tym sklepie i czy spróbował tam coś kupić – mówi nam Maciej Gawinecki, partner w Kearney Polska.

Okazało się, że w tej branży nie ma dużego kłopotu ze świadomością marki. – Wszystkie firmy, wydając mniej lub więcej na marketing, a budżety są tu spore, przebiły się do świadomości klientów – mówi Maciej Gawinecki. – Świadomość istnienia marek, takich jak Allegro, RTV Euro AGD, Media Ekspert, Media Markt, Neo Net czy Amazon, jest przy tym bardzo duża. Przekracza 90 proc. Tam robota marketingowców jest zrobiona – dodaje.

Gorzej jest z zamiarami zakupowymi klientów w danym sklepie. Pierwsza czwórka, czyli Allegro, RTV Euro AGD, Media Expert i Media Markt, ma dobre wyniki, bo do rozważania zakupu czegokolwiek w tych sklepach przyznało się około 90 proc. ankietowanych. – Problem zaczyna się, gdy schodzimy niżej w tym rankingu i na przykład Neonet, który ma 73 proc. wskazań, czy jeszcze bardziej Amazon z 51 proc. wskazań mają bardzo wiele do zrobienia, by wejść na poziom 90 proc. Od świadomości istnienia sklepu, marki, do zainteresowania zakupem w tym sklepie jest daleka droga – tłumaczy Gawinecki.

Czytaj więcej

Nie ma mocnych na polskie fabryki AGD i RTV

I wreszcie wskaźnik dotyczący rzeczywistych prób zakupu w danym sklepie. Okazało się, że Allegro ma tu ogromną przewagę nad klasycznymi graczami, bo zakupy zrobiło lub próbowało tam zrobić 80 proc. badanych. Niżej są RTV Euro AGD, Media Expert, Media Markt. Od 52 do 64 proc. badanych zadeklarowało użycie tych marek czy skorzystanie z ich oferty. Także tu problem zaczyna się, gdy schodzimy niżej. W ciągu ostatnich dziesięciu miesięcy zakupy w Amazonie deklarowało 32 proc. konsumentów, w sklepie Neonet 27 proc., w Oleole.pl 25 proc., a w Morele.net 23 proc. – Neonet, Amazon, Oleole i sklepy bardziej specjalistyczne, jak Komputronik, mają tu relatywnie niskie wskaźniki, które nie wróżą dobrze, bo luka względem czterech największych graczy jest duża – mówi Maciej Gawinecki. – To w dłuższym terminie może być niebezpieczne – dodaje.

Tłumaczy też, że przykład Allegro pokazuje, iż można agresywnie, na bieżąco wydawać pieniądze na marketing i to daje jakieś efekty, ale gracz, który ma silniejszą markę, większy zasięg ze względu na spektrum produktów, które sprzedaje, bo jest platformą sprzedażową z dłuższą historią, ma po prostu łatwiej. Inwestowanie w budowanie świadomości takiej marki nie jest już konieczne.

Z raportu wynika też, że pomimo wysokiego poziomu cyfryzacji prawie połowa klientów w Polsce nadal woli robić zakupy w sklepie stacjonarnym. Zwłaszcza gdy chodzi o duże lub drogie urządzenia: telewizory, duże AGD czy komputery. Powody, dla których konsumenci nie rozważają zakupów w konkretnej sieci, to: brak sklepu w pobliżu (19 proc.), wysokie ceny (12 proc.), brak konkretnych produktów i promocji (po 9 proc.). Powodem numer jeden, dla którego klienci chcą wypróbować nowy sklep, jest duża liczba pozytywnych opinii online (13 proc.).

Najskuteczniejszym kanałem dotarcia do klientów pozostaje reklama telewizyjna (13 proc.), dalej są porównywarki cenowe (11 proc.) i reklamy na FB (10 proc.).

„Rzeczpospolita" dotarła do raportu firmy Kearney Polska, który analizuje, jak sprzedawcy sprzętu RTV i AGD radzą sobie na naszym rynku. – Przyjrzeliśmy się temu pod kilkoma kątami. Sprawdzaliśmy, czy klient jest świadomy istnienia danej marki, danego sklepu, czy rozważał zakupy w tym sklepie i czy spróbował tam coś kupić – mówi nam Maciej Gawinecki, partner w Kearney Polska.

Okazało się, że w tej branży nie ma dużego kłopotu ze świadomością marki. – Wszystkie firmy, wydając mniej lub więcej na marketing, a budżety są tu spore, przebiły się do świadomości klientów – mówi Maciej Gawinecki. – Świadomość istnienia marek, takich jak Allegro, RTV Euro AGD, Media Ekspert, Media Markt, Neo Net czy Amazon, jest przy tym bardzo duża. Przekracza 90 proc. Tam robota marketingowców jest zrobiona – dodaje.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Handel
Żabka szuka franczyzobiorców na ukraińskich portalach
Handel
Brexit uderza w import żywności. Brytyjczycy narzekają na nowe przepisy
Handel
Kanadyjski rząd chce ściągnąć dyskonty. Na liście właściciele Biedronki i Lidla
Handel
VAT uderzył, ceny rosną już mocniej niż w marcu
Handel
Francja: Shrinkflacja to oszustwo. Rząd z tym kończy