W Merlinie, jednym z największych e-sklepów w Polsce, szykują się spore zmiany. Zaczęło się od roszad personalnych. Nowym szefem został Tomasz Kowalski, który zastąpił Ireneusza Kazimierczyka. Kowalski pełnił wcześniej funkcję dyrektora zarządzającego w obszarze handlu i ekspansji w grupie Czerwona Torebka, która jest właścicielem Merlina.
Firma zasygnalizowała, że trwają prace nad przełomową strategią dla Merlina na najbliższe lata. Jej szczegóły owiane są tajemnicą. Najprawdopodobniej poznamy je pod koniec marca.
Priorytetem logistyka
Merlin zamierza kontynuować rozwój ogólnopolskiej sieci punktów, w tym oferujących darmową dostawę. Twierdzi, że popularność tych ostatnich bardzo szybko rośnie. W planach jest też dalszy rozwój logistyki. Od wiosny Merlin będzie korzystał z nowego, podwarszawskiego magazynu o powierzchni ponaddwukrotnie większej niż dotychczasowa. Większe moce są potrzebne firmie, ponieważ skala jej biznesu rośnie. Merlin podkreśla, że rok 2014 zdecydowanie wyróżnia się na tle poprzednich lat.
– Wzrost liczby realizowanych zamówień w porównaniu z 2013 r. sięgnął 30 proc., natomiast w stosunku do lat z okresu 2010–2012 ubiegłoroczne wyniki e-sklepu są lepsze średnio o ok. 22 proc. – mówi Marcin Zduńczyk, dyrektor marketingu i sprzedaży Merlin.pl. Dodaje, że sklep notuje również sukcesywny wzrost liczby nowych klientów. – Ubiegły rok zakończyliśmy z przyrostem na poziomie ok. 25 proc. – wskazuje.
Branża z potencjałem
Merlin to łakomy kąsek. Kilka lat temu przejąć chciał go Empik, ale transakcję zablokował UOKiK. Uznał, że doprowadziłaby do ograniczenia konkurencji na krajowych rynkach sprzedaży internetowej. Podobno Empik oferował za Merlina ponad 100 mln zł.