Zgodnie z naszymi informacjami kwota wolna wyniesie 17 mln zł miesięcznie, czyli 204 mln zł rocznie. Podstawowa stawka podatku to 0,8 proc. od sprzedaży powyżej tego pułapu, ale do 170 mln zł miesięcznie czyli ponad 2 mld zł rocznie. Powyżej tego pułapu podatek wyniesie z kolei 1,4 proc.
- Projekt zakłada, że przedmiotem opodatkowania będzie przychód ze sprzedaży detalicznej, czyli sprzedaży dokonywanej na rzecz konsumentów (osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej oraz rolników ryczałtowych). Przychód ze sprzedaży detalicznej nie będzie obejmował należnego podatku VAT. W podstawie opodatkowania nie będzie uwzględniana sprzedaż na rzecz przedsiębiorców – podaje Ministerstwo Finansów.
Co jest pewnym zaskoczeniem zgodnie z komunikatem projekt nie przewiduje opodatkowania sprzedaży dokonywanej przez internet.
To kompromisowa wersja uwzględniająca zwłaszcza argumenty polskich sieci, domagających się zwłaszcza podniesienia kwoty wolnej. Dzięki ustaleniu jej na poziomie 200 mln zł wiele małych firm podatku nie zapłaci wcale.
Inne wyłączenia nie uległy zmianie. Wyłączona z podatku będzie sprzedaż gazu ziemnego, wody, węgla kamiennego i innych paliw stałych, jak i olejów napędowych przeznaczonych do celów opałowych.