Choć w Polsce nie mamy, przynajmniej na razie, ogólnokrajowego lockdownu, nowe restrykcje antywirusowe są bardzo dotkliwe dla sporej części gospodarki. W czerwonych strefach, które obejmują już 70 proc. populacji Polski, w tym największe miasta, zamknięte mają być kluby fitness, baseny, miejsca rozrywki, hale wystawiennicze, centra kongresowe, itp. W dużej mierze ograniczona będzie działalność np. kin, teatrów, firm transportu zbiorowego (ograniczenie w liczbie publiczności i pasażerów), restauracji i pubów (mogą działać jedynie do godz. 21), a także sklepów (które mogą „przyjmować" mniej klientów).