Do rosyjskiego budżetu, według wstępnych danych, wpłynie w kwietniu mniej o 113,6 mld rubli (6,09 mld zł) przychodów z ropy i gazu – wynika z komunikatu resortu finansów cytowanego przez gazetę Kommersant. W marcu spadek wyniósł 39 mld rubli.

Czytaj więcej

Chiny mają gospodarkę Rosji w garści. Zależność między krajami rośnie

Spadają też wpływy z eksportu rosyjskich dóbr spoza sektora paliwowego. W okresie styczeń-luty dochody te wyniosły 2,217 bln rubli, co oznacza spadek o 9 proc. w ujęciu rocznym. Reżim tłumaczy to „zmniejszenie wpływów z podatku dochodowego”. Może to dowodzić, że rosyjskie firmy padają, sprzedają zagranicę mniej lub spada popyt na rosyjskie wyroby spoza sektora surowcowego.

Dochody budżetu z ropy i gazu w tym samym okresie zmniejszyły się o o 46 proc., do 947 miliardów rubli - to oficjalne dane rosyjskie. Tutaj wytłumaczeniem jest niska cena ropy Urals i mniejszy eksport gazu. W rzeczywistości chodzi o sankcje na rosyjską ropę i produkty naftowe, ustanowione przez Zachód pułapy cenowe, a także utratę przez Gazprom większości gazowego rynku Europy, czego nie rekompensuje żaden inny rynek.