Debata nad szkolnictwem toczy się wokół podstaw programowych historii, biologii czy języka polskiego. O edukacji finansowej nawet się nie wspomina. Ten temat został całkowicie pominięty i prawie znika ze szkół. Dlatego niezwykle ważne jest przekazywanie nawyków finansowych dzieciom przez rodziców.
Dobrej jakości wiedza o podstawach finansów to pierwszy krok do zapewnienia bezpieczeństwa finansowego sobie i swojej rodzinie. Dlatego każdy z nas powinien być zainteresowany zdobywaniem wiedzy i jej poszerzaniem. Niestety, to tylko teoria, a nie powszechna praktyka.
Ważna edukacja dorosłych
Magdalena Lemańska w artykule pt. „Dzieci i pieniądze. Jak zapobiec kolejnemu Amber Gold" („Plus Minus", magazyn „Rzeczpospolitej", 22 lipca 2017 r.), podkreśla jak istotna jest edukacja dzieci i przyzwyczajanie ich do zarządzania własnym budżetem, czyli na początku kieszonkowym. Trudno się z tym nie zgodzić – uczenie dzieci i młodzieży odpowiedzialności za swoje finanse na pewno zaprocentuje w przyszłości podejmowanymi przez nich decyzjami. Jednak równie ważna jest edukacja dorosłych – dzieci wynoszą zachowania finansowe z domu, to tam uczą się oszczędzania, odpowiedzialnego zadłużania się czy też kalkulowania ryzyka przy dokonywaniu inwestycji.
Dzieci mimowolnie słuchają, co rodzice mówią o finansach, widzą, jakie podejmują decyzje, są także świadkami konsekwencji podjętych kroków, a szczególnie błędnych decyzji finansowych. Jak napisała Magdalena Lemańska, ekonomicznej wiedzy najmłodszych nikt w Polsce nie sprawdza, a wyniki badań dorosłych nie napawają optymizmem. Rodzice nie są w stanie przekazywać swoim pociechom dobrych nawyków finansowych, bo sami nie mają odpowiedniej wiedzy w tym zakresie.
Polacy są na ostatnim miejscu pod względem tzw. piśmienności finansowej spośród mieszkańców 30 państw ujętych badaniem OECD, które sprawdzało wiedzę ekonomiczną, a także zachowania finansowe obywateli, ich postawy i korzystanie z usług finansowych. Jak wynika z badań przeprowadzonych przez portal Kapitalni.org (platforma edukacyjna uruchomiona przez Wongę – red.), 19 proc. Polaków nisko ocenia swoją wiedzę z obszaru finansów, a 47 proc. twierdzi, że jej poziom jest średni.