Poziomy otwarcia notowań dla większości spółek wchodzących w skład indeksu WIG20 są wyższe od wczorajszego zamknięcia. Sam indeks rozpoczął dzień 1,04 proc. na plusie. Liderami zwyżek z całej dwudziestki najważniejszych papierów są: KGHM i Kernel. Nie wszystkim się poszczęściło. Bez wzrostu ceny rozpoczęły notowania Boryszew i Tauron.
Wczorajsza sesja w Stanach Zjednoczonych zakończyła się wyraźnym wzrostem indeksów akcji. Indeks Dow Jones zyskał 1,23 proc. Indeks S&P500 odnotował niewiele większą zwyżkę, bo o 1,39 proc. Indeks Nasdaq wzrósł zaś o 1,78 proc. Poprawa nastrojów ma związek z wczorajszym wystąpieniem szefa Rezerwy Federalnej Bena Bernanke, który dał do zrozumienia, że amerykański bank centralny nie będzie się spieszył z wycofywaniem się z aktualnie prowadzonej polityki, którą umownie zwie się ultraluźną. Bernanke zwrócił uwagę, że wysiłki Fed są skierowane na poprawę sytuacji amerykańskich pracowników. Rynek pracy nie jest jego zdaniem stabilny, co prowadzi do konieczności podtrzymywania wsparcia w aktualnym kształcie. Analitycy banku Nomura są zdania, że w lecie Komitet Otwartego Rynku (FOMC) zdecyduje się na kolejną rundę programu luzowania ilościowego. We wczorajszych zwyżkach nie przeszkodziła informacja o spadku liczby podpisanych umów kupna/sprzedaży na amerykańskim rynku nieruchomości mieszkalnych, choć oczekiwano jej wzrostu.
W trakcie notowań w strefie azjatyckiej nie doszło do przełomu. Notowania te były prostym przedłużeniem dobrych nastrojów wywołanych zachowanie indeksów amerykańskich. Tokijski Nikkei zakończył sesję wzrostem o 2,4 proc., a koreański Kospi zyskał 1,0 proc. Indeks w Szanghaju stracił na wartości 0,1 proc. Wśród japońskich spółek najlepiej radziły sobie te związane z sektorem technologicznym oraz spółki, których wyniki są ściśle powiązane z cyklem koniunkturalnym.
Dzisiejsze notowania przez większość dnia prawdopodobnie nie będą zakłócane wpływem publikacji danych makroekonomicznych. Nie sądzę bowiem, by poruszyła uczestników rynku informacja o wskaźniku sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii, czy decyzji tureckiego banku centralnego w sprawie stóp procentowych. Na notowania złotego być może nieznaczny wpływ będzie miała podobna decyzja banku centralnego Węgier (14:00), choć analitycy nie oczekują, by parametry polityki pieniężnej zostały zmienione. Dopiero ciekawsze informacje nadejdą o 15:00, gdy pojawi się dynamika cen amerykańskich domów z 20 największych aglomeracji. Tu wpływ na notowania będzie zapewne ograniczony, ale już zaplanowana na 16:00 publikacja wskaźnika zaufania konsumentów dokonywana przez Conference Board ma realne szanse wpłynąć na decyzje inwestycyjne najszybszych graczy.