Na półmetku WIG 20 tracił 0,8 proc.

Po trzech zwyżkowych sesjach na giełdzie w Warszawie do głosu doszli sprzedający. Taniały głównie duże spółki

Publikacja: 09.05.2013 18:12

Na półmetku WIG 20 tracił 0,8 proc.

Foto: Bloomberg

Czwartkowa sesja, z uwagi na ubogi kalendarz danych makroekonomicznych, nie była zbyt emocjonująca. Z naszego kontynentu jedyną ważniejszą informacją był marcowy odczyt produkcji przemysłowej w Wielkiej Brytanii. Podobnie jak dzień wcześniej w przypadku Niemiec, dane okazały się lepsze od oczekiwanych. Nie miało to jednak większego przełożenia na rynek i zachowanie inwestorów. Przez prawie cały dzień na europejskich parkietach karty rozdawali sprzedający.

Dla sporej części uczestników rynku wczorajsza korekta na parkietach nie była zaskoczeniem. Trwająca od kilkunastu sesji hossa na głównych rynkach Starego Kontynentu wyprowadziła indeksy w okolice rocznych maksimów więc presja na realizację zysków była coraz większa.

W Warszawie czwartkowa sesja początkowo układała się po myśli kupujących, którzy liczyli, że trwające od poniedziałku zwyżki będą kontynuowane. W górę ciągnęły rynek duże spółki, które rano przedstawiły lepsze od oczekiwanych wyniki finansowe, w tym Tauron i Bank Handlowy. Szybko jednak okazało się, że GPW nie może być zieloną wyspą na tle innych rynków europejskich, które od otwarcia traciły na wartości. Już przed godz. 11 WIG i WIG 20 znalazły się pod kreską i pozostały pod nią aż do zamknięcia. Sentymentu inwestorów do polskich akcji nie zdołały nawet poprawić lekko lepsze od oczekiwanych dane o liczbie nowych bezrobotnych za oceanem (dzięki temu giełda nowojorska zaczęła handel w okolicach środowych zamknięć) ani fakt, że po południu giełda niemiecka odrobiła straty i wróciła do poziomów oglądanych dzień wcześniej na finiszu. W tym czasie giełda francuska wciąż traciła jednak 0,8 proc. Bardzo dobrze przez cały dzień prezentował się za to parkiet londyński, który późnym popołudniem rósł o 0,4 proc.

Na koniec dnia WIG 20 zatrzymał się na poziomie 2348,95 pkt. co oznaczało spadek o 0,8 proc. WIG tracił 0,39 proc. do 44943,16 pkt. Znacznie lepiej prezentowały się indeksy średnich firm i małych firm. Indeks mWIG 40 zyskał 0,74 proc. a sWIG80 0,21 proc. Spadkom towarzyszyły niewielkie obroty. Przez cały dzień właściciela w Warszawie zmieniły akcje za ponad 700 mln zł.

Liderem obrotów było wczoraj PKO BP (wyniosły 112 mln zł), które potaniało o 2,4 proc. Inwestorzy aktywnie handlowali też papierami PZU (obroty przekroczyły 90 mln zł), którego kurs spadł o 0,3 proc. Najlepszą inwestycją z grona największych spółek był w czwartek BRE Bank, który podrożał o 2,5 proc. Równe 2 proc. zarobili właściciele Telekomunikacji Polskiej. Liderem spadków było Pekao. Kurs spadł o 2,7 proc.

Na rynku walutowym notowania zdominowane były przez wydarzenia z rynków globalnych gdzie euro spadało o ponad 0,5 proc. do dolara amerykańskiego oddając większość środowych zwyżek. Nie przeszkodziło to jednak w umocnieniu złotego. Kurs euro przed zamknięcie spadał w Warszawie o 0,24 proc. do 4,12 zł. Frank szwajcarski taniał o 0,35 proc. do 3,3450 zł. Dolar amerykański zyskiwał 0,4 proc. do 3,1480 zł.

Czwartkowa sesja, z uwagi na ubogi kalendarz danych makroekonomicznych, nie była zbyt emocjonująca. Z naszego kontynentu jedyną ważniejszą informacją był marcowy odczyt produkcji przemysłowej w Wielkiej Brytanii. Podobnie jak dzień wcześniej w przypadku Niemiec, dane okazały się lepsze od oczekiwanych. Nie miało to jednak większego przełożenia na rynek i zachowanie inwestorów. Przez prawie cały dzień na europejskich parkietach karty rozdawali sprzedający.

Dla sporej części uczestników rynku wczorajsza korekta na parkietach nie była zaskoczeniem. Trwająca od kilkunastu sesji hossa na głównych rynkach Starego Kontynentu wyprowadziła indeksy w okolice rocznych maksimów więc presja na realizację zysków była coraz większa.

Giełda
WIG20 rysuje drugą czarną świecę
Giełda
Niejednoznaczne sygnały z rynku IPO
Giełda
Rajd i nowe rekordy krajowych indeksów zakończone realizacją zysków
Giełda
Dzień rekordów na GPW. WIG20 od początku roku zyskał już 30 proc.
Giełda
Na GPW znów wiosna