Reklama

Czerwony koniec tygodnia na Wall Street

Nowojorska giełda zanotowała spadki na koniec świątecznego tygodnia. Wszystkie indeksy zakończyły dzień na minusie: Dow Jones stracił 0,01 proc, Nasdaq 0,25 proc, a S&P500 0,03 proc.

Publikacja: 27.12.2013 22:20

Czerwony koniec tygodnia na Wall Street

Foto: Bloomberg

Analitycy twierdzą, iż jest to jedynie korekta po wczorajszych wzrostach, które były reakcją inwestorów na lepsze niż się spodziewano dane z amerykańskiego rynku pracy, a przede wszystkim informacja o znacznym spadku liczby bezrobotnych po raz pierwszy ubiegających się o zasiłek.

- Nie pozwólcie całości swoich zysków dalej pozostawać na stole, część wygranej warto już zrealizować i zobaczyć co będzie się działo ze stopami procentowymi. Jeśli gospodarka poradzi sobie z ich wzrostem, to 2014 rok będzie znowu okazją do wzrostów - uważa Nick Raich, prezes Earnings Scout.

-  Kursy na giełdzie są na rekordowo wysokich poziomach, ponieważ zyski spółek są rekordowo wysokie. Wielu ludzi mówi, że rynek przestał być skorelowany z zyskami - dodał.

Zyskiwały walory takich spółek jak: Google (0,08 proc.), BlackBerry (3,40 proc.), Bank of America (0,13 proc.), J.C. Penney (0,45 proc.), Nokia (2,15 proc.), Pfizer (0,29 proc.), Exxon Mobil (0,60 proc.), Alcatel-Lucent (4,15 proc.).

Spadały akcje: Apple (0,68 proc.), Yahoo (0,39 proc.), Microsoft (0,40 proc.), Facebook (3,97 proc.), Wells Fargo (0,09 proc.), Hewlett-Packard (0,42 proc.), General Motors (1,40 proc.) - spółka ma problemy techniczne ze swoimi samochodami w Chinach; Ford (0,20 proc.), Groupon (2,34 proc.), Citigroup (017 proc.), Delta Air Lines (3,05 proc.) - po informacjach o błędzie, który spowodował naliczenie pasażerom zdecydowanie niższych opłat za korzystanie z usług tej linii. Twitter zanotował największy jednodniowy spadek od debiutu, bo aż o 13,04 proc.

Reklama
Reklama

Wzrosła natomiast rentowność 10-letnich obligacji skarbowych USA - do najwyższej wartości od lipca 2011 roku. Analitycy oczekują jej dalszego wzrostu.

Analitycy twierdzą, iż jest to jedynie korekta po wczorajszych wzrostach, które były reakcją inwestorów na lepsze niż się spodziewano dane z amerykańskiego rynku pracy, a przede wszystkim informacja o znacznym spadku liczby bezrobotnych po raz pierwszy ubiegających się o zasiłek.

- Nie pozwólcie całości swoich zysków dalej pozostawać na stole, część wygranej warto już zrealizować i zobaczyć co będzie się działo ze stopami procentowymi. Jeśli gospodarka poradzi sobie z ich wzrostem, to 2014 rok będzie znowu okazją do wzrostów - uważa Nick Raich, prezes Earnings Scout.

Reklama
Giełda
Małe spółki wracają do gry. Jakie mają atuty?
Giełda
WIG20 robi krok w tył. sWIG80 powyżej 30 tys. pkt
Giełda
Mocne uderzenie popytu na starcie tygodnia w Warszawie
Giełda
Byki znów górą na GPW, ale niepewność pozostaje
Giełda
Insiderzy znów aktywni na krajowym parkiecie
Reklama
Reklama