Spadki nie okazały się jednak szczególnie dotkliwe. WIG20 stracił 0,15 proc., a WIG spadł o 0,04 proc.
Inwestorom nad Wisłą nie pomógł nawet wzrostowy start notowań w Stanach Zjednoczonych Ameryki. W znacznie lepszych nastrojach dzień kończyły również inne kluczowe europejskie parkiety.
W gronie największych spółek z warszawskiej giełdy przez cały dzień wyróżniał się KGHM, którego akcje przy bardzo wysokich obrotach podrożały o 3,41 proc. Wartość obrotów papierami Polskiej Miedzi przekroczyła 505 mln zł, podczas gdy dla indeksu WIG wyniosła 1,2 mld zł. Pod presją pozostawały zaś notowania Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Akcje firmy zostały przecenione o 3,62 proc. po tym, jak prezesJarosław Zagórowski przyznał, że w tym roku firma musi raczej przygotować się na stratę.
Na szerokim rynku szczególnie udany dzień miały spółki Cash Flow i Calatrava Capital, których akcje podrożały o odpowiednio 10,8 proc. i 8,3 proc. W ostatnich miesiącach ich notowania były jednak pod dużą presją w związku z problemami finansowymi. Udanego dnia nie mieli zaś akcjonariusze Novity, której akcje potaniały o 7,4 proc.
W środę brakowało danych makroekonomicznych, które mogłyby zachwiać nastrojami na światowych rynkach. Kluczowe wydarzenie, czyli publikację protokołu z ostatniego posiedzenia Federalnego Komitetu ds. Otwartego Rynku, zaplanowano bowiem dopiero na 20.00 polskiego czasu, czyli już po zamknięciu parkietów w Europie.