W trak­cie śro­do­wej se­sji pa­pie­ry dro­ża­ły mo­men­ta­mi na­wet o 6 proc., znaj­du­jąc się o włos po­ni­żej hi­sto­rycz­nych mak­si­mów – 10 tys. zł za pa­pier.

Ana­li­ty­cy śle­dzą­cy lo­sy spół­ki zgod­nie stu­dzą emo­cje. Ich zda­niem impuls wzrostowy po­wo­li ule­ga wy­czer­pa­niu. – Głów­nym po­wo­dem od­bi­cia jest włą­cze­nie spół­ki do indeksu MSCI Po­land. Wy­raź­nie wi­dać, że da­ta wej­ścia zbie­gła się ze wzro­stem kur­su ak­cji i ob­ro­tów. Od stro­ny fun­da­men­tal­nej spół­ka jest bar­dzo so­lid­na, ale ak­tu­al­na wy­ce­na jest już zbli­żo­na do na­szych sza­cun­ków – mó­wi Syl­wia Jaś­kie­wicz, spe­cja­list­ka Do­mu Ma­kler­skie­go BOŚ. W po­dob­nym to­nie wy­po­wia­da się Ma­ria Mic­kie­wicz, analityk Biu­ra Ma­kler­skie­go BE­SI. – Włą­cze­nie do MSCI Po­land spra­wi­ło, że za­gra­nicz­ne fun­du­sze „do­wa­ża­ją się" ak­cjami LPP. Trud­no wy­ro­ko­wać, jak dłu­go po­trwa jesz­cze ten im­puls. Jednak z fun­da­men­tal­ne­go punk­tu wi­dze­nia nie wi­dzę prze­sła­nek za­po­wia­da­ją­cych moc­niej­szy ruch w gó­rę. My­ślę, że spół­ka jest już wy­ce­nia­na bli­sko war­to­ści go­dzi­wej – tłu­ma­czy spe­cja­list­ka BM BE­SI. Z pro­gnoz ze­bra­nych przez agen­cję Blo­om­berg u dziesięciu ana­li­ty­ków wy­ni­ka, że go­dzi­wa war­tość ak­cji to 9734 zł – nie­co po­nad 200 zł po­wy­żej śro­do­we­go za­mknię­cia.