Godzinę po rozpoczęciu notowań indeks największych firm warszawskiego parkietu WIG20 znajdował się ponad 2 proc. poniżej ubiegłorocznego zamknięcia. Krajowe Indeksy podążają zgodnie z kierunkiem wyznaczonym przez największe europejskie parkiety, gdzie w poniedziałek od samego początku notowań zdecydowaną przewagę mają sprzedający. W rezultacie główne wskaźniki na największych europejskich rynkach akcji notują 2-3 proc. spadki. Pogorszenie nastrojów rynkowych ma związek z danymi z Chin. Indeks PMI, opisujący koniunkturę w sektorze przemysłowym Chin, spadł niespodziewanie w grudniu do 48,2 pkt. z 48,6 pkt. na koniec poprzedniego miesiąca. Sytuację dodatkowo pogarsza wzrost napięcia na Bliskim Wschodzie pomiędzy Arabia Saudyjską i Iranem.
Poniedziałkowy spadek krajowych indeksów to efekt przede wszystkim wyprzedaży walorów największych spółek skupionych w indeksie WIG20. W rezultacie notowania niemal wszystkich uczestników indeksu „świeca" na czerwono. Prym w tym gronie wiedzie KGHM, któremu szkodzą taniejące surowce. Słabo wypadają spółki energetyczne oraz przedstawiciele sektora bankowego. Spadkom skutecznie opierają się jedynie walory Cyfrowego Polsatu.
Nie najlepsze nastroje udzieliły się także posiadaczom walorów spółek o mniejszej kapitalizacji. Tutaj jednak aktywność sprzedających jest mniejsza.