Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 27.06.2025 22:23 Publikacja: 05.01.2024 18:40
Foto: Radek Pasterski/Fotorzepa
Można się było spodziewać, że piątkowa sesja będzie obfitować w zmienność, ale kto by przewidział, że aż tak dużą. Przed startem handlu jasne było, że gra toczy się na połowie popytu, a kolejnym kąskiem dla podaży będzie ściągnięcie WIG20 poniżej 2250 pkt. Warunki sprzyjały sprzedającym od początku sesji – kolor czerwony dominował na większości rynków w Europie, a do tego na czerwono świeciły kontrakty na główne amerykańskie indeksy. WIG20 wystartował więc kilkanaście punktów poniżej zamknięcia z poprzedniego dnia. Co więcej, spadki pogłębiły się po publikacji wyraźnie lepszych od prognoz danych o inflacji za grudzień. WIG20 przez kolejne godziny osuwał się pod własnym ciężarem, a na półmetku sesji żadna z dużych spółek nie wyłamywała się z ogólnego trendu. Dla WIG20 oznaczało to spadek nawet do ok. 2230 pkt, czyli aż 2-proc. przecenę.
WIG20 przez całą piątkową sesję notował niewielkie zmiany. Ostatecznie zyskał na wartości symboliczne 0,1 proc....
Amerykański indeks S&P 500 ustanowił nowy rekord na początku piątkowej sesji. Pomogło w tym podpisanie przez USA...
Mimo kontynuacji trendu wzrostowego na warszawskiej giełdzie nie brakuje spółek, których notowania obrały przeci...
Byki pokazały w czwartek moc. Indeks WIG20 zyskał na wartości 2,3 proc. i tym samym wrócił powyżej poziomu 2800...
Na warszawskiej giełdzie zadebiutowała druga w tym roku firma. Jej założyciel planuje szybkie przejęcie na hiszp...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas