GPW kończy tydzień pod kreską

WIG20 stracił w piątek 0,4 proc. Mogło być jednak zdecydowanie gorzej.

Publikacja: 22.04.2016 17:13

GPW kończy tydzień pod kreską

Foto: Fotorzepa/Grzegorz Psujek

Z pewnością nie takiego zakończenia tygodnia na warszawskiej giełdzie spodziewali się inwestorzy. Zamiast odbicia po czwartkowych spadkach, gracze znów musieli przełknąć gorzką pigułkę. Już pierwsze minuty handlu mogły wskazywać, że o zwyżki na GPW może być trudno. WIG20 otworzył sesję 0,1 proc. pod kreską. Co prawda nie przesądzało to jeszcze o dalszym przebiegu sesji, jednak z każdą godziną handlu przewaga podaży rosła coraz bardziej. W południe WIG20 tracił już 0,8 proc.

Naszemu rynkowi zdecydowanie nie pomagało otoczenie. Na innych europejskich giełdach też bowiem dominowała podaż. W dużej mierze odpowiadały za to słabsze od oczekiwań dane makroekonomiczne. Rozczarowały m.in. odczyty PMI dla usług i przemysłu w strefie euro, które okazały się słabsze od oczekiwań.

Ratunkiem dla Europy mógł być początek notowań w Stanach Zjednoczonych. Niestety i te nadzieje zostały rozwiane. Główne wskaźniki Wall Street już po godzinie handlu były około 0,5 proc. pod kreską. Stało się więc jasne, że sesję w Warszawie można spisać na straty.

Ostatecznie WIG20 stracił 0,4 proc. Warto jednak zauważyć, że i tak indeks największych spółek zakończył cały tydzień nad kreską. Zyskał 0,2 proc. W oczy rzuca się jednak to, że był to kolejny tydzień z niskimi obrotami na GPW. Nie tylko więc mała zmienność dowodzi, że wielu inwestorów wciąż woli się wstrzymywać z bardziej zdecydowanymi ruchami. W piątek obroty na GPW nieznacznie przekroczyły 600 mln zł.

Dla porządku dodajmy, że ostatnią sesję w tygodniu pod kreską kończyły także inne europejskie indeksy. W momencie zamknięcia handlu w Warszawie DAX tracił 0,8 proc., zaś CAC40 spadał o 0,4 proc. Najlepiej zaprezentowały się z kolei indeksy rosyjskie czyli RTS i Micex. Ten pierwszy urósł 0,9 proc., a drugi 0,6 proc. Pomógł im wzrostowy dzień na rynku ropy naftowej.

Spadki dotknęły nie tylko GPW, ale także i polską walutę. Złoty tracił w piątek wobec euro ponad 1 proc., a wobec dolara 1,3 proc. Za zagraniczne waluty trzeba było płacić odpowiednie 4,36 zł i 3,87 zł.

Z pewnością nie takiego zakończenia tygodnia na warszawskiej giełdzie spodziewali się inwestorzy. Zamiast odbicia po czwartkowych spadkach, gracze znów musieli przełknąć gorzką pigułkę. Już pierwsze minuty handlu mogły wskazywać, że o zwyżki na GPW może być trudno. WIG20 otworzył sesję 0,1 proc. pod kreską. Co prawda nie przesądzało to jeszcze o dalszym przebiegu sesji, jednak z każdą godziną handlu przewaga podaży rosła coraz bardziej. W południe WIG20 tracił już 0,8 proc.

Giełda
Kulawe statystyki tegorocznych debiutów na GPW
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Lawina przejęć w USA?
Giełda
Prześwietlamy transakcje insiderów
Giełda
Optymizm na giełdzie przygasł. Wyraźne cofnięcie indeksów na GPW
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Giełda
Indeksy w Warszawie kontynuują ruch w górę