Pierwsze minuty poniedziałkowego handlu na warszawskim parkiecie wypadły po myśli posiadaczy akcji. Pół godziny po rozpoczęciu notowań WIG20 notowany był 0,4 proc. ponad poziomem ubiegłotygodniowego zamknięcia, co oznacza nowe szczyty trwającej od listopada fali wzrostowej GPW. Krajowe wskaźniki poruszają się zgodnie z kierunkiem obecnym na największych zachodnioeuropejskich giełdach, gdzie w początkowej fazie handlu nieco więcej do powiedzenia mają kupujący.
Z uwagi na brak istotnych danych w kalendarzu makroekonomicznym kluczowym czynnikiem, który może zdecydować losach dzisiejszej sesji będzie zapewne postawa graczy na największych rozwiniętych rynkach akcji.
Poranne wzrosty indeksów w Warszawie zawdzięczamy przede wszystkim mocno drożejącym papierom KGHM, którego notowania wspierają rosnące ceny miedzi. Dobrą passę kontynuują również notowania spółek energetycznych. Popyt uaktywnił się przede wszystkim na walorach PGE. Koncern przedstawił szacunkowe wyniki za 2016 rok, które były wyraźnie lepsze od oczekiwań analityków.Na drugim biegunie, wśród przecenionych walorów, można znaleźć papiery banków, gdzie inwestorzy najwyraźniej postanowili zrealizować część zysków po silnych zwyżkach z ostatnich dni.
Pozytywne nastroje udzieliły się również graczom na szerokim rynku, gdzie w poniedziałkowy poranek częściej można znaleźć kolor zielony.