Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 05.07.2017 15:48 Publikacja: 05.07.2017 15:48
Foto: ROL
W jednym z ostatnich "Przeglądów strategii funduszowych" publikowanych przez bossafund.pl przekonujecie, że kupowanie jednostek uczestnictwa funduszy kiedy są drogie przynosi zdecydowanie wyższe stopy zwrotu nić kupowanie ich, gdy są tanie. To dość rewolucyjna teza.
To prawda. Problem z kupowaniem w "dołku" polega na tym, że trzeba ten "dołek" znaleźć. Zwłaszcza, że najbardziej zależy nam nie tyle na samym "dołku", ile na następującym po nim odbiciu. Z przeprowadzonej przez nas symulacji wynika, że kupowanie jednostek funduszu akcji, których wycena spada poniżej minimum z wybranego okresu - a sprawdziliśmy to dla różnych przedziałów czasowych - w nadziej, że właśnie zbliża się "dołek" przynosi nieporównanie gorsze wyniki, niż kupowanie jednostek, kiedy ich wycena przekracza maksimum z ostatnich X dni, a więc w czasie, gdy - przynajmniej teoretycznie - zbliża się "górka".
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Prezydent USA Donald Trump ujawnił listy do kilkunastu państw zapowiadające, z jakimi cłami muszą się one zmierz...
Poniedziałek na GPW stał pod znakiem niewielkiej zmienności. Inwestorzy patrzą przede wszystkim na Stany Zjednoc...
W 2024 r. więcej spółek z WIG20 ograniczyło wydatki na kulturę, sport i instytucje charytatywne, niż je zwiększy...
Co prawda WIG20 zakończył piątkową sesję na minusie, ale cały tydzień i tak można zapisać do udanych. Prawdziwe...
Po rewelacyjnym pod względem stóp zwrotu I półroczu warszawskiej giełdy eksperci pozostają umiarkowanymi optymis...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas