Piątkową sesję indeks szerokiego rynku rozpoczął od 0,14 proc. spadku. Spośród polskich blue chipów najlepiej radzą sobie akcje Boryszewa (+2,56 proc.) i Bogdanki (+1,77 proc.). Na przeciwnym biegunie znajdują się walory spółek: Synthos (- 2,38 proc.) i Asseco Poland (-1,36 proc.)
W piątek JP Morgan podniósł cenę docelową PZU do 467 złotych, z rekomendacją "przeważaj w portfelu". HSBC z kolei podniosło cenę TP SA do 8,1 złotego, z rekomendacją "neutralnie".
Polskiemu rynkowi nie pomagają także zachowania zachodnioeuropejskich indeksów. Niemiecki DAX traci 0,26 proc. , 0,21 proc. zniżkuje francuski CAC40, lekko (+0.07 proc.) zyskuje za to londyński FTSE250.
Nastroje na rynkach pogorszyły się po czwartkowych danych makro z USA. Jak wynika z raportu Departamentu Pracy USA, liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA wzrosła o 32 tys. wobec poprzedniego tygodnia i wyniosła 360 tys. Ekonomiści z Wall Street spodziewali się, że liczba nowych bezrobotnych wyniesie 330 tys.
Rynek rozczarowały też dane z rynku nieruchomości w USA. Liczba rozpoczętych inwestycji w zakresie budowy domów mieszkalnych w USA spadła w kwietniu i wyniosła 853 tys. w ujęciu rocznym. W marcu wskaźnik wyniósł 1,021 mln po korekcie. Analitycy spodziewali się, że liczba rozpoczętych, nowych inwestycji wyniesie 970 tys.