Na dywidendę spółka przeznaczy od 10 proc. do 30 proc. ubiegłorocznego zysku, który był jednak niższy od prognoz. W 2013 r. producent systemów zasilania awaryjnego wypracował 62,13 mln zł przychodów, 10,51 mln zł EBITDA (wynik operacyjny plus amortyzacja) oraz 6,37 mln zł zysku netto. Marża na sprzedaży wyniosła 38,8 proc., a marża EBITDA 16,9 proc. Prognozy na miniony rok zakładały wypracowanie 8,4 mln zł zysku netto, przy przychodach sięgających 74,2 mln zł.

- Pomimo rekordowego czwartego kwartału nie jestem do końca zadowolony z osiągniętych wyników. Zbyt dużo inwestycji w energetyce oraz nafcie i gazie zaplanowanych na 2013 r. skumulowało się na ostatnie tygodnie ub.r., w związku z czym nie udało nam się w pełni zrealizować naszej prognozy finansowej – zaznacza Piotr Szewczyk, prezes APS Energia. - Te przychody i zyski jednak nigdzie nam nie uciekły, a jedynie przesunęły się na 2014 rok, który rozpoczęliśmy z rekordowym backlogiem na poziomie 24 mln zł – dodaje.

Spółka duże nadzieje w tym roku wiąże też ze sprzedażą produktów na rynkach wschodnich. Chodzi głównie o duże urządzenia związane z transportem gazu oraz stosowane w segmencie energetyki atomowej i ropy naftowej. - Znakomicie radzi sobie nasza spółka w Kazachstanie, która w ub.r. uzyskała kilkukrotnie lepsze wyniki od zakładanych zarówno na poziomie zysku EBITDA, jak i netto. Jesteśmy spokojni o realizację tegorocznych planów finansowych. Rok 2014 zapowiada się rekordowo  - zapowiada Szewczyk.

Prognoza grupy APS Energia na 2014 r. zakłada osiągnięcie 94,2 mln zł przychodów, 16,4 mln zł zysku EBITDA oraz 11,5 mln zł zysku netto.