Na otwarciu poniedziałkowych notowań WIG wzrósł o 0,1 proc., a WIG20 poszedł w górę o 0,12 proc. do 2365,95 pkt. Ubiegły tydzień warszawska giełda zakończyła na minusie, mimo iż na innych rynkach zdecydowanie dominowali kupujący.
Dobre dane z amerykańskiego rynku pracy pomogły indeksom na Wall Street, które w czwartek poszły w górę. W piątek natomiast inwestorzy w Ameryce odpoczywali, świętując Dzień Niepodległości. Za kilka godzin zobaczymy, w jakich nastrojach rozpoczną poniedziałkową sesję.
Ubiegły tydzień obfitował w szereg istotnych publikacji makro, a wśród nich prym wiodły – już wspomniane – dane z amerykańskiego rynku pracy. W tym tygodniu będzie nieco mniej ciekawie, ale kilka publikacji warto odnotować. Wśród nich jest majowa produkcja przemysłowa Niemiec, której odczyt został już rano opublikowany. Niestety, produkcja spadła o 1,8 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca, podczas gdy oczekiwano 0,2-proc. zwyżki.
Z kolei o godz. 10.30 czeka nas publikacja najnowszego wskaźnika Sentix, obrazującego nastroje inwestorów finansowych. Oczekiwany jest odczyt na poziomie 8,5 pkt – czyli takim samym jak w poprzednim okresie. We wtorek natomiast istotne – również dla rodzimych inwestorów - będą dane dotyczące handlu zagranicznego naszego największego partnera handlowego, czyli Niemiec. Z kolei w rano środę napłyną odczyty z Azji, a wśród nich te dotyczące czerwcowej inflacji w Chinach. Natomiast w środę wieczorem poznamy protokół z ostatniego posiedzenia FOMC.
Rynki coraz mniejszą uwagę przywiązują do konfliktu na Ukrainie i nie wydaje się, aby doniesienia z tamtejszego regionu mogły mieć znaczący wpływ na indeksy giełdowe. W weekend napłynęły informacje, że ukraińskie siły rządowe zajęły kilka miast w obwodzie donieckim, które wcześniej kontrolowane były przez separatystów.