Pierwsza sesja miesiąca i pierwsze spadki za nami. Indeks Dow Jones Industrial stracił dzisiaj 1,4 proc. i osunął się do poziomu 16804,71 pkt. S&P500 zanurkował o 1,32 proc. i ostatecznie zakończył dzień przy wyniku 1946,16 pkt. Najsłabiej poradził sobie indeks Nasdaq, który spadł o 1,59 proc. do 4422,08 pkt.
Co stoi za dzisiejszymi spadkami? Lista czynników, jakie wymieniają analitycy z Wall Street, jest dosyć długa i należy ich szukać wyłącznie poza granicami USA. Sytuacja na Ukrainie i trwający konflikt z Rosją, Państwo Islamskie czy epidemia Ebola w Afryce powodują, że w ocenie inwestorów obecny czas jest wystarczająco niespokojny, by przenieść swoje pieniądze z giełdy w stronę bardziej bezpiecznych aktywów.
Powyższej retoryki nie są w stanie przyćmić dobre dane płynące z gospodarki. Dzisiaj poznaliśmy odczyt indeksu PMI określającego koniunkturę w amerykańskim sektorze przemysłowym. W analizowanym okresie odnotowano wynik 57,5 pkt. wobec 57,9 pkt. miesiąc wcześniej. Odczyt, choć dobry, jest był nieznacznie słabszy od prognoz. Analitycy wskazywali, że w analizowanym okresie wartość indeksu pozostanie na nie zmienionym poziomie.