Jak wynika z opublikowanych dzisiaj "minutek", sprawą kluczowa, o jakiej dyskutowali członkowie FOMC na ostatnim posiedzeniu, był język. W opublikowanym sprawozdaniu czytamy m.in., że część przedstawicieli była za wykreśleniem zwrotu "dłuższy czas" ("considerable time"), jaki określa okres od zakończenia QE3 do pierwszej podwyżki stóp procentowych. Ostatecznie nie zdecydowano się jednak na ten krok, gdyż przedstawiciele FOMC uznali, że rynki mogą to odebrać jako istotną zmianę w polityce monetarnej.
Na spotkaniu członkowie Fed wyrazili ponadto zaniepokojenie, że wzmacniający się dolar będzie miał niekorzystny wpływ na amerykański eksport i gospodarkę. Mocny dolar może też utrudnić powrót inflacji do celu.
Co powyższa informacja oznacza dla inwestorów? Odpowiedź, patrząc na wyniki dzisiejszej sesji, jest najwyraźniej jedna. Czas kupować. Na zamknięciu notowań to właśnie Byki były stroną dominującą. Indeks Dow Jones Industrial wzrósł o 1,64 proc. do 16994,22 pkt. S&P 500 podskoczył o 1,75 proc. do 1968,89 pkt. Najmocniejszą zmianę odnotował Nasdaq, który zwiększył swoją wycenę o 1,9 proc. do 4468,59 pkt.