Program Łącząc Europę (czyli Connecting Europe Facility - CEF) zacznie działać wraz z wejściem w życie nowego wieloletniego budżetu Unii Europejskiej na lata 2014-2020. Będzie do instrument współfinansowania inwestycji infrastrukturalnych o znaczeniu ogólnoeuropejskim, zarządzany z Brukseli. Polska od przedstawienia koncepcji tego programu przez Komisję Europejską w 2011 r., była wobec niego sceptyczna.
"Obawialiśmy się kiedyś, że CEF - a szczególnie planowane przesunięcie do niego części środków z Funduszu Spójności - spowoduje, że w ostatecznym rozrachunku Polska otrzyma mniej unijnych pieniędzy. Po ostatnim szczycie w Brukseli już wiemy, że tak się nie stanie" - powiedział w rozmowie z PAP wiceminister Zdziebło.
Wskazał, że utworzenie programu Łącząc Europę nie tylko nie spowodowało zmniejszenia puli pieniędzy dla Polski - która na realizację polityki spójności w latach 2014-2020 ma otrzymać 72,9 mld euro - ale przywódcy państw unijnych uzgodnili, że sam CEF będzie miał mniejszy budżet niż postulowała Komisja Europejska. Zamiast 50 mld euro, jak planowała KE, budżet programu ma wynieść 29,3 mld euro.
"Z CEF-u możemy jeszcze dodatkowo skorzystać. W tym instrumencie nie będzie poszczególnych kopert narodowych z pieniędzmi zarezerwowanymi dla każdego z krajów. Biorąc jednak pod uwagę, że będzie to budżet o wielkości niemal 30 mld euro to sądzę, że możemy sięgnąć nawet po 3 mld euro" - oszacował wiceminister.
Zaznaczył jednocześnie, że to, ile ostatecznie Polsce uda się z tego programu uzyskać, będzie zależało od jakości proponowanych przez nasz kraj projektów.