Reklama

Fundacja też bywa wydawcą: kiedy warto zawrzeć tzw. umowę ozz

Zdarza się, że fundacje w swych celach statutowych mają zapisaną działalność wydawniczą. Jeśli osiąga ona większą skalę, problematyczne może się okazać ustalenie kręgu osób, które czerpią z niej korzyści. Rozwój technologii może dodatkowo utrudniać dochodzenie wynagrodzeń należnych wydawcom. W takich sytuacjach zasadne jest rozważenie zawarcia umowy powierzenia praw do zbiorowego zarządzania z organizacją zbiorowego zarządzania prawami wydawców (tzw. ozz).

Aktualizacja: 01.07.2018 10:21 Publikacja: 01.07.2018 07:00

Fundacja też bywa wydawcą: kiedy warto zawrzeć tzw. umowę ozz

Foto: Adobe Stock

Istotne jest, że umowa obejmuje możliwość prowadzenia zarządu prawami w granicach zezwolenia na zbiorowy zarząd udzielonego danej ozz przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Jeśli obejmuje również możliwość prowadzenia zarządu prawami do fragmentów utworów, należy zadbać, aby tego trodzaju rozpowszechnianie było uzależnione od uprzedniej pisemnej zgody fundacji jako wydawcy. Precyzja zminimalizuje ryzyko sporów w przyszłości.

Czytaj także: Kara upomnienia za pisanie dla "Rzeczpospolitej"

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Spadki i darowizny
Czy spadek po rodzicach zawsze dzieli się po równo? Jak dziedziczy rodzeństwo?
Podatki
Podatnicy nabici w ulgę. Fiskus nie chce oddawać podatku mimo orzeczenia TK
Praca, Emerytury i renty
Poszła na jednodniową emeryturę, po powrocie dostała niższą pensję. Sąd: to dyskryminacja
Sądy i trybunały
Sędzia był pijany i wjechał w drzewo? Jego prawnik przedstawia inną wersję
Nieruchomości
Sąd Najwyższy powiedział, co trzeba zrobić, żeby zasiedzieć działkę sąsiada
Reklama
Reklama