Niższe od nas koszty mieszkania – czyli czynszów i opłat za tzw. media (energię, wodę czy gaz) – mają tylko Bułgarzy, którzy płacą za nie jedną trzecią średnich europejskich stawek. Polacy – nieco ponad 37 proc. Z kolei pod względem cen w telekomunikacji – w tym telefonu czy internetu – Polska jest najtańszym krajem w Unii – dowodzą opublikowane w poniedziałek dane Eurostatu, unijnego urzędu statystycznego, który porównał koszty życia w krajach Unii Europejskiej i EFTA w 2018 roku.
Według tego porównania Polska jest jednym z najtańszych państw – we wszystkich badanych grupach towarów i usług nasze ceny są poniżej unijnej średniej, którą podwyższają zamożne kraje Unii. Np. statystyki dotyczące kosztu mieszkań zawyżają Irlandia i Wielka Brytania – gdzie jest on o prawie 57 proc. wyższy od unijnej średniej.
W Polsce do najtańszych w Unii należą też usługi transportowe (komunikacja miejska, bilety pociągowe i lotnicze). Taniej od nas podróżują tylko Bułgarzy i Czesi, zaś najdrożej w Europie – mieszkańcy Islandii (44,5 proc. powyżej europejskiej średniej) i Norwegowie. Niższe niż u nas – ale niewiele – koszty rozrywek i kultury ( w tym książek, sprzętu RTV) mają w Europie tylko Bułgarzy i Rumunii.
Tanie – na tle innych krajów Europy – są też w Polsce artykuły spożywcze, czemu trudno się dziwić, skoro jesteśmy w dziesiątce największych producentów żywności w Unii. Jej ceny są prawie o jedną trzecią niższe niż średnio w Europie. Nieco mniej za żywność płacą tylko Rumunii. Z kolei najdroższe artykuły spożywcze mają Szwajcarzy i Norwegowie – co dotkliwie można odczuć na wakacyjnych wyjazdach do tych krajów.