Ministerstwo Finansów ogłosiło wczoraj projekt zmian w podatku od wyrobów tytoniowych, gazu oraz energii elektrycznej. Liczy, że poprawią one kondycję budżetu.

Tylko dzięki wyższej akcyzie na papierosy i tytoń do państwowej kasy ma wpłynąć dodatkowe 2,1 mld zł w skali roku. Tytoniowy podatek ma w przyszłym roku skoczyć o ok. 18,10 proc. w przypadku papierosów oraz o ok. 51,60 proc. na tytoń do ręcznego sporządzania papierosów, a na inny tytoń do palenia o ok. 172 proc. Wyższy wpływ jest skalkulowany przy „założeniu, iż w 2008 r. nie wzrośnie cena detaliczna i tym samym nie wzrośnie kwota akcyzy liczona w procencie ceny detalicznej” – czytamy w projekcie.

2,1 mld zł ma wpłynąć do budżetu dzięki podniesieniu stawki akcyzy na wyroby tytoniowe

Ministerstwo planuje też na początku przyszłego roku wprowadzić nowy sposób obliczania akcyzy od energii elektrycznej. Podatek będą płacić dystrybutorzy energii, a nie – jak to jest obecnie – producenci. Stawka podatku pozostaje bez zmian, jednak budżet państwa straci na tej zmianie ok. 270 mln zł. Dystrybutorzy nie zapłacą bowiem podatku od energii, która ginie podczas przesyłu.

Nowa ustawa wprowadzi też nowe zasady opodatkowania gazu ziemnego wykorzystywanego do celów opałowych (z zawieszeniem poboru podatku do 31 października 2013 roku) oraz węgla i koksu (zawieszenie do 1 stycznia 2012 roku). Resort finansów zastrzega jednak, że może wcześniej zacząć pobierać akcyzę na gaz opałowy, jeśli jego udział w konsumpcji energii w kraju przekroczy 20 proc. Od 1 stycznia 2009 roku wzrasta – co zapowiadano już wcześniej – stawka na gaz LPG z 695 zł/1000 kg do 1100 zł/1000 kg. Ma to dać budżetowi 700 mln zł rocznie.