Świat obniża stopy

Główna stopa procentowa w USA spadła do 1 proc. W Polsce RPP nie zmieniła kosztu pieniądza, ale obniżki są możliwe już na początku 2009 r.

Publikacja: 30.10.2008 04:00

Stopy procentowe do końca roku raczej się nie zmienią. W przyszłym roku powinny zacząć spadać, a wra

Stopy procentowe do końca roku raczej się nie zmienią. W przyszłym roku powinny zacząć spadać, a wraz z nimi koszty kredytu.

Foto: Rzeczpospolita

Rada Polityki Pieniężnej nie zmieniła w czwartek stóp procentowych. Główna stopa pozostaje na poziomie 6 proc. Decyzja była zgodna z oczekiwaniami ekonomistów, choć niektórzy nie wykluczali w swoich prognozach cięcia oprocentowania.

– Obniżki stóp są teraz bardziej prawdopodobne niż jeszcze miesiąc temu – przyznaje Jan Czekaj z RPP. Ekonomiści są zgodni, że w 2009 r. RPP przystąpi do stopniowego obniżania stóp – prawdopodobnie do czerwca przyszłego roku główna stopa procentowa może spaść z obecnych 6 proc. do poziomu 5,5 proc. A są i tacy ekonomiści, którzy oceniają skalę obniżek na 1 pkt proc. – Jeżeli gospodarka będzie zwalniać, obniżki będą prawdopodobne – mówi Piotr Bielski, ekonomista BZ WBK.

Tymczasem fala obniżek stóp na świecie już ruszyła. Amerykański Fed zgodnie z oczekiwaniami obniżył wczoraj poziom stóp o 50 pkt bazowych i główna stopa w USA to już tylko 1 proc. – W świetle spadków cen energii i innych surowców, a także niższych perspektyw dla wzrostu gospodarczego, Fed oczekuje ustabilizowania się poziomu inflacji na średnich poziomach w najbliższych kwartałach – napisano w komunikacie.

W środę okazało się też, że inflacja w Nadrenii Północnej-Westfalii, obniżyła się do 2,3 proc. z 2,6 proc. we wrześniu. Takie informacje mogą wesprzeć Europejski Bank Centralny w obniżeniu głównej stopy (3,75 proc.) już na najbliższym posiedzeniu 6 listopada.

W środę decyzję o trzeciej obniżce stóp w ciągu ostatnich dwóch miesięcy podjął chiński bank centralny – główna stopa procentowa wynosi tam

6,66 proc. Zdaniem ekonomistów to reakcja na spowolnienie gospodarki w trzecim kwartale – wzrost PKB wyniósł 9 proc. wobec 10,1 proc. w drugim, czyli poziom najniższy od 2003 roku. W środę decyzję o drugiej w ciągu ostatnich dwóch tygodni redukcji stóp procentowych podjął także norweski bank centralny – skala obniżki wyniosła 0,5 pkt proc., a główna stopa wynosi teraz 4,75 proc. Światowi ekonomiści nie wykluczają także obniżki stóp w Japonii – pierwszej od siedmiu lat. Decyzja zapadnie w piątek, a stopy mogą spaść do poziomu 0,25 proc.

Perspektywa przyszłorocznych obniżek stóp w Polsce to dobra wiadomość dla posiadaczy kredytów w złotych. Jeśli stopa procentowa NBP spadłaby do poziomu 5,0 proc., a sytuacja na rynkach finansowych się ustabilizowała to obniżyłaby się też rynkowa stopa procentowa 3-miesięcznego WIBOR-u, po której banki pożyczają sobie pieniądze. Według ekonomistów byłaby wówczas wyższa zaledwie o 0,2 pkt proc. niż oficjalna stopa NBP. W takiej sytuacji rata kredytu w wysokości 300 tys. zł zaciągniętego na 30 lat wyniosłaby 1837 zł. W przypadku nowych pożyczek, przyznawanych już z wyższą marżą, średnio na poziomie 1,4 pkt proc., sięgałaby 1916 zł. Obecnie, gdy 3-miesięczny WIBOR jest dużo wyższy niż stopa procentowa NBP, raty spłacanego już kredytu o podanych parametrach wynoszą średnio 2172 zł, a nowego – 2256 zł.

[ramka][b]Mateusz Szczurek, ekonomista ING Banku[/b]

Rada Polityki Pieniężnej powinna obciąć stopy już na październikowym posiedzeniu o 50 punktów bazowych. Jeżeli się spojrzy na wzrost marż bankowych w ostatnich tygodniach, to jest on o wiele większy niż te 50 punktów bazowych. Dlatego stopy powinny być niższe, by przywrócić nieco poprzednie warunki kredytowania. Na to nakłada się znacznie korzystniejsza perspektywa inflacyjna – spadają ceny surowców, a w gospodarkach rozwiniętych inflacja spada. Poza tym ważne jest także wrażenie, i to nie jest coś, co można pominąć, Pytanie, czy Polsce jest bliżej do Węgier, czy do Słowacji. [/ramka]

[ramka][b]Marcin Mróz, ekonomista Fortis Banku[/b]

Przez najbliższych kilka miesięcy stopy procentowe powinny zostać bez zmian. Przynajmniej do czasu, kiedy nie wyjaśni się sprawa planów wejścia do strefy euro i nie okaże się, czy jednak nie będziemy potrzebowali pozostawić wyższych stóp procentowych przez dłuższy czas. To ważny problem, bo w przynajmniej kilku krajach europejskich będzie recesja, co może z kolei dość mocno obniżyć inflację. Wtedy może się okazać, że kryterium inflacyjne jest np. niższe od celu inflacyjnego NBP. Poza tym w danych z gospodarki nie widać jeszcze spowolnienia, a inflacja nadal jest wysoka. [/ramka]

[i]masz pytanie wyślij e-mail do autorów

[link=mailto:m.kuk@rp.pl]m.kuk@rp.pl[/link]; [link=mailto:m.krzesniak@rp.pl]m.krzesniak@rp.pl[/link][/i]

Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem