Zdaniem większości analityków biorących udział w ankiecie agencji Bloomberga, najprawdopodobniej podniesie ją do 1,5 proc. dopiero pod koniec roku. Niektóre banki, w tym JPMorgan Chase oraz Citigroup przewidują zaś, że do podwyżek dojdzie dopiero w 2011 r.

- EBC będzie musiał postępować bardzo ostrożnie. Ostatnią rzeczą jaką chcą rynki jest bank centralny ograniczający swoją polityką ożywienie gospodarcze, gdy jest ono jeszcze we wczesnej fazie - twierdzi Ken Wattret, główny ekonomista ds. strefy euro w banku BNP Paribas.