– Reforma samorządowa to wielki sukces, ale ramy działania samorządu trzeba stale doskonalić i dostosowywać do zmieniającej się sytuacji gospodarczej – uważają samorządowcy. Wczoraj zakończył się w Poznaniu dwudniowy Kongres XX-lecia Samorządu Terytorialnego, któremu patronowała „Rz”.

Gospodarz imprezy, prezydent Poznania Ryszard Grobelny, apelował w imieniu samorządowców o dalszą decentralizację zadań, które samorządy realizują efektywniej, ale też umocnienie finansowania samorządów. – System finansów publicznych na szczeblu samorządowym jest zdrowszy niż na centralnym. Reagujemy na zmiany koniunktury gospodarczej i gdy przychody mamy wyższe, nasze zadłużenie spada – mówił Grobelny. – Tymczasem na szczeblu centralnym w dobrych gospodarczo latach dochody rosły, zadłużenie jednak też, a poziom inwestycji spadał .

Jego zdaniem w trzech czwartych nakłady na rozwój w Polsce pochodzą właśnie z sektora samorządowego. W zeszłym roku na inwestycje samorządy przeznaczyły 25,2 proc. wszystkich wydatków, czyli 42 mld zł.

W deklaracjach przyjętych na koniec kongresu samorządowcy apelowali m.in. o wprowadzenie standardów obliczania środków służących do finansowania zadań własnych i zwiększenia autonomii samorządów w stanowieniu podatków i opłat lokalnych, a także o zrekompensowanie im strat w dochodach spowodowanych zmianami skali podatkowej PIT i ulgami. Sięgają one kilkunastu mld zł rocznie. Apelowano też o większą dywersyfikację samorządowych dochodów. – Można by eksperymentalnie przekazywać np. 2 proc. dochodów z VAT dla samorządów – mówił Józef Kurek, burmistrz Mszczonowa. Obecnie samorządy nie tylko nie korzystają z VAT, ale muszą same go płacić przy inwestycjach.