Z danych zebranych przez „Rz” od 18 organizatorów emisji obligacji wynika, że zadłużenie firm i banków z tytułu ich emisji wyniosło 46,7 mld zł na koniec lipca. Oznacza to wzrost o ponad 850 mln zł w porównaniu z czerwcem. Stało się tak głównie za sprawą wzrostu rynku papierów krótkoterminowych.
Nie zabrakło także nowych programów w lipcu. Nordea Bank podpisał umowę ze spółką Energa-Operator na kwotę 850 mln zł. Zresztą w marcu z tym samym bankiem firma energetyczna podpisała już program o wartości ponad 1 mld zł, a w ubiegłym roku na 400 mln zł. – Spółki energetyczne mają duże plany inwestycyjne i jest to branża dobrze postrzegana przez banki – mówi Mariusz Noch z Nordea Bank Polska.
Poza tym nowy program obligacji średnioterminowych o wartości 300 mln zł podpisało Pekao. Dotyczy on dwóch spółek: IPF Investment Polska oraz International Personal Finance PLC. Bank ten w konsorcjum z BRE Bankiem i ING Bankiem podpisał też program emisji krótkich papierów o wartości 300 mln zł ze spółką Lotos Asfalt. Sporo nowych programów w lipcu ma na koncie Dom Maklerski Banku BPS. Umowy podpisał m.in. z pięcioma bankami spółdzielczymi, w tym wartość największego nowego programu, 80 mln zł, dotyczy Banku Polskiej Spółdzielczości.
– Jest popyt na emisje dobrych spółek, zwłaszcza że marże wciąż są dość wysokie, ale jest to już końcówka spreadów tej wielkości – mówi Andrzej Cwalina z BRE Banku.
Marże przy emisji papierów średnioterminowych przez firmy wahają się na poziomie 200 – 300 pkt.