Rząd przyjął dziś Ramy Strategiczne Narodowego Planu Wprowadzenia Euro, przedstawione przez pełnomocnika rządu ds. wprowadzenia euro Ludwika Koteckiego. Z przygotowanych przez jego biuro wyliczeń wynika, że w ciągu 10 lat po przyjęciu wspólnej unijnej waluty wzrost PKB może sięgnąć dodatkowo 2,5-7,5 proc., zaś w przypadku konsumpcji prywatnej zyskamy - w zależności od scenariusza - od 0,9 do 3,6 proc. Wzrost cen artykułów, jakie może przejściowo wywołać wprowadzenie euro analitycy z ministerstwa szacują na około 1 proc.

- Analizy były przeprowadzane w odniesieniu do obecnej sytuacji, w momencie przyjmowania euro otoczenie może być inne, tak więc efekty także mogą się zmienić - wyjaśnił Ludwik Kotecki, wiceminister finansów na spotkaniu z dziennikarzami.

W dokumencie nie określono ani daty wejścia Polski do Unii Walutowej, ani orientacyjnych dat, kiedy spełnimy kryteria z Maastricht.