Przemysł pszczelarski w dobrej kondycji

Przemysł pszczelarski ma się coraz lepiej w Polsce. Import jest minimalny

Publikacja: 12.04.2011 01:50

Przemysł pszczelarski w dobrej kondycji

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

Red

Statystyczny mieszkaniec naszego kraju nie zdaje sobie sprawy z tego, że miód oraz inne produkty pszczele to tylko znikoma (kilka proc.) część pożytku z tych owadów. Główną korzyścią z pszczół jest pomnażanie plonów roślin owadopylnych, a stanowią one około 80 proc. całego świata roślin. Przy produkcji miodu pszczoła też się nie oszczędza. Żeby zebrać go tylko 1 kg, musi odwiedzić kilkaset mln kwiatów.

Ostatnią zimę polskie pszczoły przeżyły bardzo dobrze. W zdecydowanej większości pasiek ubytki pszczół są minimalne. Ale główne zagrożenie czeka pszczoły dopiero latem, kiedy przyjdzie się im zmierzyć z nie do końca dokształconymi ogrodnikami amatorami albo z niczego nieświadomymi plantatorami roślin uprawnych. Bo i skąd plantator kukurydzy ma wiedzieć, że kiedy sieje zaprawioną imidakroplidem kukurydzę, to roślina zechce się pozbyć tej trucizny i wydali ją z siebie przy pierwszej nadarzającej się okazji. Tzn. wtedy, gdy będzie miała już liście. I to właśnie na nich osadza się ta trucizna w postaci rosy. Gdy strudzona lotem pszczoła napije się tej „wody", ginie po kilkunastu albo po kilkudziesięciu sekundach.

Zagrożenia dla pszczół istnieją też na polach rzepaku, a to przecież jeden z głównych tzw. pożytków pszczół.

– Stosowane obecnie tuż przed kwitnieniem środki tak się przylepiają do otoczki kwiatu, że zatruwają pszczoły jeszcze pięć dni po zakwitnięciu rzepaku – mówi prezydent Polskiego Związku Pszczelarskiego Tadeusz Sabat.

I dodaje do tego tak powszechne uchybienia jak brak na opakowaniach środków ochrony roślin okresów karencji, brak informacji, jakimi środkami i kiedy opryskiwane były pola (nie ma takiego obowiązku) itp.

90 procent produkowanego miodu w Polsce zbywa się w sprzedaży bezpośredniej

Wypada dodać, że nie są to uchybienia czysto polskie. Np. ministrowie rolnictwa we Francji i Włoszech zakazali już stosowania wspomnianego wyżej imidakroplidu, za co produkująca go niemiecka firma Bayer podała ich do sądu.

Związek nie ma nic przeciw dostosowywaniu obowiązujących w Polsce uregulowań prawnych do rozwiązań przyjętych w Unii Europejskiej, nie zgadza się natomiast na brak uregulowań ustawowych, które ministrowi rolnictwa umożliwiają skierowanie jakiegoś środka do przeprowadzenia odpowiednich badań.

W Polsce jest ich obecnie 1,2 mln, w większych terytorialnie Niemczech jest ich około 700 tys. W produkcji miodu nasz kraj jest prawie samowystarczalny (import jest bardzo mały), podczas gdy w Niemczech produkcja miodu wynosi 18 – 20 tys. ton, a spożycie 110 tys. ton.

 

 

Statystyczny mieszkaniec naszego kraju nie zdaje sobie sprawy z tego, że miód oraz inne produkty pszczele to tylko znikoma (kilka proc.) część pożytku z tych owadów. Główną korzyścią z pszczół jest pomnażanie plonów roślin owadopylnych, a stanowią one około 80 proc. całego świata roślin. Przy produkcji miodu pszczoła też się nie oszczędza. Żeby zebrać go tylko 1 kg, musi odwiedzić kilkaset mln kwiatów.

Ostatnią zimę polskie pszczoły przeżyły bardzo dobrze. W zdecydowanej większości pasiek ubytki pszczół są minimalne. Ale główne zagrożenie czeka pszczoły dopiero latem, kiedy przyjdzie się im zmierzyć z nie do końca dokształconymi ogrodnikami amatorami albo z niczego nieświadomymi plantatorami roślin uprawnych. Bo i skąd plantator kukurydzy ma wiedzieć, że kiedy sieje zaprawioną imidakroplidem kukurydzę, to roślina zechce się pozbyć tej trucizny i wydali ją z siebie przy pierwszej nadarzającej się okazji. Tzn. wtedy, gdy będzie miała już liście. I to właśnie na nich osadza się ta trucizna w postaci rosy. Gdy strudzona lotem pszczoła napije się tej „wody", ginie po kilkunastu albo po kilkudziesięciu sekundach.

Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu