To pierwsza, obok reżyserowanej przez Jerzego Hoffamana "Bitwy Warszawskiej 1920", polska produkcja w trójwymiarowej technologii.
Film jest też produkowany z przeznaczeniem do kin 5D.
Jak podaje firma, reżyserem będzie Andrzej Stopa, operatorem - Piotr Kalkowski. Zdjęcia ruszą 24 maja, zakończenie produkcji przewidziane jest na połowę sierpnia tego roku.
Film jest planowany jako krótki metraż - ma trwać 30 minut. - Myślę, że to może się stać przedbiegiem do naszych większych produkcji w 3D, myślimy o całej takiej serii - mówi Tomasz Tokarski, prezes East Pictures. Spółka ma w planach własne studio do produkcji filmów 3D. - Kina są przygotowane do takich pokazów, na rynku są dostępne urządzenia do takich produkcji, jest też zapotrzebowanie na nie, brakuje tylko paliwa - mówi Tokarski i dodaje, że jeśli zainteresowanie filmem będzie duże, zawsze można wydłużyć czas jego trwania.
Koszt stworzenia krótkiego filmu to kilkaset tysięcy złotych. Czy spółka myślała o pokazywaniu go w telewizjach? - Mamy pewne analizy na temat oglądania takich produkcji na domowych telewizorach, na pewno taka produkcja technicznie by się do tego nadawała, ale na razie nie ma w tej sprawie decyzji - mówi Tokarski.