Emerytalny cud na Białorusi

Pogrążony w kryzysie finansowym kraj podniesie w tym roku dwukrotnie uposażenie swoim emerytom

Publikacja: 26.07.2011 17:31

Pierwsza podwyżka emerytur, ale także rent, nastąpi 1 sierpnia, a druga 1 listopada, podaje za służbami prezydenta agencja Interfaks.

Od sierpnia białoruskie emerytury wzrosną średnio o 13 proc., do 757 tys. rubli (421 zł). Od listopada przybędzie jeszcze 8 proc. do 817 tys. rubli (454 zł).

Podstawowe pytanie brzmi: skąd białoruski rząd weźmie pieniądze na podwyżki? Potrzeba na nie ponad 1,4 bln rubli, czyli 282 mln dol.

Jedynym wyjściem jest dodruk pieniędzy, co będzie niezgodne z wytycznymi MFW oraz kredytujących kraj organizacji.

MFW rekomendował też wstrzymanie w tym roku wszystkich podwyżek uposażeń. Jednak Aleksandr Łukaszenko bardziej niż o finanse państwa martwi się o swój stały elektorat. A tym są urzędnicy i emeryci. Ci pierwsi dostali podwyżki już w czerwcu (27 proc.).

W pierwszym półroczu inflacja ma Białorusi była najwyższa na świecie - 36,2 proc..

Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje